wieś
Mojej Mamie w podziękowaniu za to, że mogłyśmy razem odwiedzić jej rodzinne strony
tu życie jest inne
świerszczami gra cisza
a troski rodzinne
wiatr zbożem kołysze
jak bursztyn kot rudy
zielone ma oczy
wygięty i chudy
a jednak uroczy
słonecznik samotny
za płotem się buja
jaskółki zalotnie
pod strzechą plotkują
choć życie tu inne
wieczorem zmęczone
to strony rodzinne
kochane znajome
autor
Viola
Dodano: 2013-07-08 10:41:48
Ten wiersz przeczytano 2199 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
dzięki:)))
Wrocilam po 30 latach na wies .Jestem u siebie!Piekny
wiersz VIOLU .
Wciąż się wraca z sentymentem,
w te rodzinne strony święte!
Pozdrawiam!
Dzieki za komentarze i czytanie, Cecylio kot był
piękny, jeszcze takiego nie widziałam, mocno rudy i z
zielonymi oczami, chudy mi do rymu pasował:)))
Ładnie o wsi,ciepło. Moim zdaniem koty na wsi wcale
się źle nie mają.(tak trzeba było)
Dobrego dnia .Pozdrawiam C
coś z tego zobaczę w ten weekend bo moja mama(86lat po
udarze) zapragnęła sobie przypomnieć:)
dzięki za taki pejzarz
Bardzo piękny,ciepły wiersz!
Pozdrawiam serdecznie:)
Ładnie, nostalgicznie i ciepło:)
Twój wiersz jak zwykle zachwyca:-)
Bardzo uroczy wiersz,
można go też śpiewać,
płynie jak te zboża wiatrem kołysane na polskiej
krainie.
Nie mieszkałem na wsi, ale często bywałem, a tym
wierszem przypomniałaś mi, moje beztroskie
dzieciństwo.Brawo i Pozdrawiam
Tym wierszem wspomniałaś Moje rodzinne strony:)
pozdrawiam:)
Bardzo dziękuję za komentarze, pozdrawiam:))
Swoim wierszem przywołujesz wspomnienia dzieciństwa.
Miło było przeczytać. Pozdrawiam:)
Milutko, cieplutko na serduchu się zrobiło... Kłaniam
się ;D