Więzienie
Jestem zamknięty w czterech ścianach.
Stąd nie ma ucieczki.
Jestem niczym, wobec
Wszechogarniającej nienawiści.
Wokół mnie jest tylko pustka.
Cisza, jaka zapadła jest
Po prostu niewypowiedziana,
Tak jak ból, który czuję.
Wszystko to tylko proch
W odmętach wieczności.
A ja nie mogę znaleźć
Antidotum na me strapienia.
Mimo tego, co mnie spotkało
Jestem szczęśliwy, bo wiem
Że gdzieś indziej nie cierpię
I ogarnia mnie tam radość.
Mimo, że oczy mam zamknięte
To widzę, jak wszystko jest
Poukładane, w istniejących
Tu i tam rzeczywistościach.
Komentarze (2)
Trochę dużo zaimków i te "me" --- "Cisza, jaka zapadła
jest" - jak --- subiektywnie drażnią mnie duży litery
- 'Cisza, jak zapadła jest Po prostu niewypowiedziana'
- 'to nic, że nie ma to logiki - "wielcy" tak robią to
ja też' --- za to treść przyćmiła wszystko - podoba mi
się
często czuję cos podobnego..lecz tak pieknie to
ujełeś,że brak mi słów :'(