Wigilijny czas
Choinka świeżo ścięta
stoi pachnąca lasem
ozdobiona błyszczącymi bańkami
i kolorowymi łańcuchami
rozświetlona lampkami.
Stół nakryty białym obrusem
pod obrusem sianko
na stole bieli się opłatek.
W kuchni krzątanina od rana
w garnkach potrawy bulgoczą,
które przyrządza gospodyni domu
czuć zapach goździków i cynamonu.
Dzieci wypatrują pierwszej gwiazdki
na szarzejącym niebie
i gdy wieczór zapada,
a ona się pojawia
wszyscy odświętnie ubrani
zasiadają do stołu
dzieląc się opłatkiem
składają sobie życzenia
miło rozmawiają
i kolędy sobie śpiewają.
A po kolacji wigilijnej
dzieci roześmiane
zaglądają pod choinkę
i rozpakowują prezenty,
a z radości promienieją
im dziecięce twarze.
Gdy blisko północy
wszyscy wychodzą w noc,
by zdążyć do kościoła
i głosić dobrą nowinę,
że panna święta
powiła nam syna,
który kiedyś zbawi
ludzki ród.
wszystkim bejowiczom życzę zdrowych, pochdonych Świąt spędzonych w miłej rodzinnej atmosferze. Znikam na jakiś czas pojawię się po świętach :-)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.