Wigilijny wieczór z dziecięcych lat
Wspomnienia to skarb, ale trzeba je umieć odkurzać.
Pamiętam wigilijny wieczór z dziecięcych
lat
Widzę go jakby wczoraj
Choć minęło tyle lat....
Wspomnienia o cudownych świętach me serce
otulają
Ileż to było radości ,choć zewsząd biedą
wiało...
Skromna lecz piękna choinka
Ozdobiona słodkościami
Zawieszaliśmy na niej cukierki, pierniki,
jabłka
Łancuszek sklejaliśmy sami
Po domu unosił się zapach potraw
Oraz wspólne kolędowanie
Potem był płacz o karpia
Który był głównym daniem
Kiedy wybiła osiemnasta
Spoglądaliśmy w niebo
Czy pojawiła się pierwsza gwiazdka
Przed wieczerzą modlitwa
Chwila łez i refleksji
Myśli o tych którzy przy nas są
Oraz o tych którzy odeszli
A w głębi duszy jedno pytanie
Czy za rok będzie nam dane wspólne
świętowanie?
Po wieczerzy babcia otwarła okno
Do dziś słyszę dzieciątka wołanie
Pamiętam tą dziecięcą ciekawość
I schowanych prezentów szukanie
Ileż w tym wszystkim było frajdy i
radości
Lecz w tamtych czasach nie było przesytu i
zachłanności
Każdy mały drobiazg cieszył serce
Cieszyliśmy się tym co mamy
Nie pragnęliśmy nic więcej
Takie były moje święta z dziecięcych lat
Skromne, cudowne, radosne
Takich dziś nie zna świat...
------------------------------------------------------ -------------------------- "Każdy ma swoje miejsce ulubione w dzieciństwie. To jest ojczyzna duszy."
Komentarze (17)
W zasadzie zapamiętałam jedną wigilię - taką z przed
trzech lat, kiedy spędzałam ją w gronie rodziny. Potem
wszystkie spędzałam w szpitalach. Teraz, w tym roku to
będzie moja pierwsza wigilia z rodziną od trzech lat i
czuję jak szczęście wypełnia mnie od wewnątrz.
Ładny wiersz, jestem pełna podziwu. Dziękuję między
innymi za docenienie.
Pozdrawiam!
Az lezki polecialy..piekne byly te dawne swieta,bylo
skromnie na stole i prezenty nie byly tak kosztowne
jak teraz,za oknem bielutko od sniegu mmm....i moze
wlasnie dlatego tamte lata tak zapadly nam w pamieci
bo byly inne,wyjatkowe...piekny wiersz za kazdym razem
gdy go czytam w sercu rodzi sie ta sama tesknota za
tamtymi czasami.
Też pamiętam takie święta. Szkoda, że już nigdy nie
powrócą.
Piekne wspomnienia, mysle, ze wszyscy do tych chwil z
dziecinstwa wracamy, ktore w nas na zawsze pozostaly.
Wzruszyl mnie Twoj wiersz, Pozdrawiam.
........................... to mój bzdurny komentarzy
(niemerytoryczny jak zwykle), ......................
to opinia o wierszu, "żeby dostać punkciki" podobno! a
to ................ miłe słowo jakieś lub
pozdrowienie, żeby się przypodobać!
nie ma jednakowych świąt, a te z dzieciństwa mają
szczególne miejsca w sercu.
Ja je znam i je wspominam ze łzami w oczach Bo
biednie było ciepło i miło Wzryszyłaś mnie
pozdrawiam Cię
Wierne odzwierciedlenie mojego rodzinnego domu.
Dziękuję Ci za te wspomnienia.
Masz racje. Takich swiat juz nie zna swiat. Teraz
tylko goraczka zakupow i to wszystko. Tamte swieta
mialy dusze. Pamieta sie je do konca zycia.
Wiersz jest wzruszający... Warto odkurzać
wspomnienia...
Wlasnie takie mam wspomnienia
zdziecinstwa...pozdrawiam
Ładny wiersz.Czyta się go płynnie i rytmicznie.Podmiot
liryczny przywołuje wspomnienia z dzieciństwa.Wiersz
skłania do refleksji.Ciekawa puenta.
Wiersz czytalam z łezką w oku tak to był swiat w
innym stylu szczery prawdziwy miałam i ja to szczęście
w nim żyć ,dziś już nic nie cieszy dziekuje za
wspomienia.
To był świat w zupełnie innym stylu, prawdziwy nie
zachłanny, liczył się człowiek człowiekowi. Też
przeżyłam takie wspaniałe dziecinstwo, cociaż biedne
to jednak dziękuję Bogu że mi właśnie takie sprawił -
biedne dla szczęśliwe i wesołe. Dziękuje za tamte
wspomienia tak z sercem ładnie opisałaś.
Odrodziły się wspomnienia z dzieciństwa, u mnie w domu
było podobnie. Pozdrawiam.