Wilcze serce
W silnym ciele słabe serce
Dusza płonie nienawiścią
Usta krzyku już nie niosą
Szeptem ciało swe kołyszą
Zakreśl w myślach swych granice
Gdzie nie wtargnie żaden wróg
Nienawiścią płonie serce
Kroczę już najgorszą z dróg
Obiecaj sobie i krzycz na wiatr
Że nie zawali się Twój świat
Brakuje jakiejś części mnie
Czasami zabić to nie jest grzech
Sprawiać ból, niech cierpi wróg
który ośmielił się granice złamać
Może nie stoi za mną sam Bóg
On przecież też ma prawo karać
Ośmiel się, a poznasz strach
Żadna już magia nie doda Ci sił
Dla Ciebie nie wzejdzie następny świt
Wilczego serca nie złamie nikt...
Komentarze (6)
"Wilczego serca nie złamie nikt", bo nikt jeszcze nie
próbował, nie ma rzeczy niemożliwych. Ciekawy wiersz
;)
Ot zwarcie w przyjaźni Wilcze serce ma racje magia
nie pomoże,ale czary to ludzkie słowa ciepłe i
szacunek i miłość naturalnie a granice niech się
zbliżą,bo nienawiść to obosieczne ostrze Wiersz
natchniony boli, bo czuje się rany Zostawiam
uśmiech:)Dobrze napisany wiersz
no cóż smutne i straszne jest życie z takim sercem
,chociaż wiem , że każde ma w sobie dobro trzeba go
tylko umieć znależć
Staraj się pisać z mniejszą ilością zaim. osob. Wiersz
dobry.
Wilcze serce na twarzy człek rysuje a w sercu smutek
,strach.Może to maska założona by chronić się przed
człowiekiem.
A ja bym się uparła i złamała , zawsze jakiś sposób
działa , myślisz serce z kamienia , jednak to tylko
funkcja myślenia.
Pozdrawiam.