Wiosna
Widziałem dziś pierwszy liśc
z lipą spokojnie związany,
przez wiatr leciutko popychany,
gołąb mi wycwierkał do ucha
melodię, jak został tatusiem,
mały kot łapką mi pomachał
i udanej drogi życzył
pies radośnie zaszczekał,
bo sie pysznej kości doczekał
a ja idę dalej u boku mej,
samotnej Wiosny...
autor
Zbuntowany Wędrowiec
Dodano: 2007-03-23 21:29:07
Ten wiersz przeczytano 513 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.