Wiosna
Rozsiadł się pan Stanisław na parkowej
ławce,
wokoło kipi wiosna, mocniej słońce
świeci.
Pierwsze kwiaty już kwitną w małej, młodej
trawce.
W górze krzyczy skowronek, w krzakach
krzyczą dzieci.
Dzięcioły wystukują namiętny rytm tanga.
Wróbel nerwowo tupie przy swojej
partnerce.
Dokoła trwa przedziwna, wiosenna balanga
i w każdym dusza śpiewa, mocniej bije
serce.
Tu państwo wiewiórkowie dziuplę moszczą
sianem.
Mysz do myszy się tuli uczucia wyznając.
Pliszka pliszce coś śpiewa wysokim
sopranem.
Do zającowej oko puszcza stary zając.
W pary łączą się muchy i żuczki i żaby,
skolopendry, pratchawce, robaki i wije.
W górze miłośnie szumią olchy, klony,
graby
i kochać chce się wszystko co dokoła
żyje.
I w biednym Stanisławie też coś drgać
zaczyna.
Oczy mu mgłą zachodzą i dziwnie drżą
ręce,
tym bardziej, gdy w pobliżu przechodzi
dziewczyna
w przewiewnej, przeźroczystej i lekkiej
sukience.
Więc wspomina, wspomina, bo cóż więcej
może.
Tylko serce nieszczęsne wali mu jak
młotem.
I wzrok do góry wznosząc szepce Panie
Boże.
Jak zabrałeś mi siły, zabierz też
ochotę.
Komentarze (11)
biedny Stasiek :D
pięknie! wspaniały wiersz, do tego z zabawną puentą
:))) rytm, rymy, wszystko w najlepszym wydaniu -
super.
świetny wiersz :)
Bardzo dobrze się czyta, ten wiosenny wiersz. Miłego
dnia.
och ta wiosna nastraja miłośnie, pozdrawiam
No no... :)
:)))
... a tak ładnie się zaczęło.
Bardzo fajny wiersz. Tyle w nim wszystkiego i pan
Stanisław. Pięknie. Pozdrawiam.
Errata*Ciebie:)
Dowcipnie,lekko napisany wiersz,jak zwykle u
Cibie,bardzo mi się podoba wers -
"Dzięcioły wystukują namiętny rytm tanga.
Wróbel nerwowo tupie przy swojej partnerce."
Pointa też zacna,nawet bardzo.
Miłego dnia życzę:)
To Ci Pan Stanislaw ;) pozdrawiam