Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

#wiosna muzyką pisana

inspiracja muzyką Antoniego Vivaldiego Cztery Pory Roku- Wiosna


Wiosną mam ochotę pogwizdać w polach koncertowo (,,La Primavera”)
razem z Antoninio Vivaldi’m dyrygować miłosne unisono pod wiatr.
Miłość faluje nad ziemią w objęciach słonecznych, czarodziejskim zaklęciem ziemia oddycha, pączkuje aby w błękicie nieba szeptać kocham. Księżyc tchnął w moją duszę tęsknotę do namiętnych pocałunków, wyrzucam ramiona na jego łysinę niczym kometa strzelam pocałunkami.

Super księżyc

Robaczy Księżyc zwiastuje wiosnę
w przepięknym wieńcu lisiej czapeczki
w zbliżeniu z Ziemią srebrzystą kulą
rozświetla wieś nad rzeczką Płonką
Blask martwych pól zastygłych cieni
na strunie odgłos skrzącego szronu
ślady robaków wypełzłych z kopców
Pełnia Klonowa czas zbioru soków
Spektakularny błękitnofiolet
wpatrzona w Niebo szepczę zaklęcia
zaczarowany promień na szybie
oczarowuje wczesnym przedwiośniem

Razem z żabami zwiastuję wiosnę, wybudzone z zimowej hibernacji wolno człapiemy nad staw za domem. Rechocząc zgodnie już czas na gody.

Garden party

jestem w ogrodzie pozbawionym ścieżek
który kradnie wonie rozległych enklaw
by co rano celebrować liturgię
stale rozkwitającej róży wiatrów.
owiana od wschodu dyktatem słońca
roztajała gleba otwiera łono
już zapłodnione kiełkującym życiem
a ryby w strumieniu pod prąd żerują
zielona kurtyna mokra od rosy
ukrywa pierwsze przylaszczki i bąka,
których z wiatrem pyli bazie na iwach,
rechotem żab trawnych w bajorach stawu
a do kielicha zagląda listkowiec –
cytrynek pijany od barw tęczowych
dzwoneczków rozkołysanych w podszycie
do wtóru fletu dostojnej gajówki.
olcha odrzuca brązowawe łuski,
formuje blaszki liści zzieleniałych
z zazdrości o żółtość kaczeńców , które
pod baldachimem rozkwitłej kaliny
dają znać płociom i jazom, że tarło
czas zacząć bo za strojną na różowo
gruszą zapalają się w kandelabrach
kasztanowce by kwitnącym jabłoniom
towarzyszyć jak druhny pannom młodym
zalotne nęcąc pszczoły słodyczami
a klon dostojnie pośród bujnych pokrzyw
gości dzięcioła, w kardynalskiej czapce
i takim sposobem fenologowie
spoceni i zgrzani mocą zaklęty
w wiosny cud ujrzeli w mojej samotni
najprawdziwszą głębię duszy ogrodu.

Ruch tranzytowy nad moim dachem, migrują kaczki, gęsi, żurawie i nagle zawisł klucz wiolinowy
drżąc w takt powiewu wiatrów nad łąką. Wrzaskliwe czajki moszczą swe gniazda i wytrzepują deszcze ze skrzydeł gwarnie wtórują za wiolonczelą „Fiiilip fiiilip, wylej olej, wylej olej”
i przeganiają skowronki w trelach. Odgłosy wiosny tonami nęcą cicho, cichutko i wrzask w mokradłach.

Na lęgowisku

Przez podmokły ols ścieżynka prowadzi
do szpaleru żerdź na granicy stawów
wśród gałęzi drzew gniazdo kormoranów
z konarami Olch guanem ubielonych
Powrót z zimowisk sezon rozpoczyna
w gnieździe usłanym liśćmi trzcin sitowiem
marzec przedwiośniem toki rozpoczyna
chrapliwym dźwiękiem wpółotwartm dziobie
Czerniobłyskacz łeb z delikatnym czubem
składa na grzbiecie pozycje przyjmując
jako koncertmistrz ogon rozciągnowszy
macha skrzydłami chcąc samiczkę uwieść
I nagle w locie krakiem przenikliwym
krąży nad samcem w krzyżyk rozłożona
kormoranka co dziobem zakrzywionym
zrzuciła pióro swojemu lubemu
Kwiecień rozkwiecił myśli, zzieleniał ogród czuję się młodo, znowu tuli – pan całuje w usta,
świat zawirował w kolorach tęczy.

Dzień Dobry Wiosno

Dzisiaj słońce po cieniu wschodzi powoli,
ciągnę promień za sobą w drodze do ciebie -
ptasi trel niesie jodła w sukni powietrznej,
wiodą mnie dzikie trawy szumiące ospale.
Człapie ze mną nad stawem olcha wiekowa
potężnymi łapskami wznosi nad ziemią,
w jej zwichrzonej czuprynie moje pragnienia
z dziupli oczy wyjmuję bardzo stęsknione.
Przyprowadzam ci uśmiech w bzie umajonym,
ileż uczuć układam w twoją dłoń męską,
kiedy milczysz wybucham splotem konarów
i przytulam do siebie - bratku błękitny.
Pracy przybywa, słońce przygrzewa, w oczach trawa rośnie, ziemia kwiatami mój wzrok przyciąga, nawet w tunelach koncert rozbrzmiewa trzmielnym bzykaniem pod połap niebios.

Mambina

W spoconym tunelu nieludzkimi łzami
płacząca rosa spływa.
Mignęło blaskiem,
grona kiści perliście skrzą ogniste kule
- wabią wzrok purpurą,
w łysych łbach przegląda się słońce.
Przysięgam, że trzmiele
nad pierzastym liścieniem
brzęczą radośnie na słonecznej harfie
- panienki w mini kwiecistej
mrugają zalotnie żółcieniem.
Wodą życia plują gumorodne węże
niby wulkan pulsuje w tomaten poezji
- ropucha rechocze wśród łodyg
i młode buszują na słomie,
przysięgam na ptaki pod sukniami liści
pająki utkały na muchówki sieci.
I pną się dwugrona nicią ku niebu
rozety ustami w soczystość wtulone,
pomidor indorzy się w złotej skrzyni,
zaręczam na smak malinowych -
najsłodszy i naj - tomaten Mambiny.

J.G.
https://www.youtube.com/watch?v=jdLlJHuQeN

autor

jadgrad

Dodano: 2022-02-08 11:54:57
Ten wiersz przeczytano 1546 razy
Oddanych głosów: 67
Rodzaj Bez rymów Klimat Ciepły Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (13)

Pan Bodek Pan Bodek

Zacna inspiracja.
Elegancko wyszlo. +++

Pozdrawiam serdecznie. :)

babajaga babajaga

pięknie malujesz słowem

montibus montibus

Z pewnością masz dar malowania słowem oraz poetycką
Duszę.
Pozdrawiam.

Annna2 Annna2

Sugestywny i piękny.

Roxi01 Roxi01

Dziękuję jadgrad :)
i się rozjaśniło w pełni

jadgrad jadgrad

re;Roxi
Proszę wpisać hasło Robaczywy Księżyc - niżej link,
przeczytać.



https://mamadu.pl/146063,najjasniejsza-pelnia-ksiezyca
-w-roku-przypada-w-marcu

AZAILA AZAILA

Z przyjemnością, piękne opisy.
Pozdrawiam:)

Roxi01 Roxi01

"Robaczy Księżyc zwiastuje wiosnę
w przepięknym wieńcu lisiej czapeczki"
bardzo, bardzo mi się to podoba i mam pytanie do
Autorki. Proszę mi wyjaśnić co "autor miał na myśli"
wiem, ze odchodzi się od takich pytań bo każdy ma inną
percepcję postrzegania. Ja nie mogę tego porównania
rozgryźć ani dopasować,

Roxi01 Roxi01

Z przyjemnością przeczytałam, jest co czytać, bogate
słownictwo, ciekawe opisy - całość piękna. Brawo!

JoViSkA JoViSkA

Niezwykle bogade opisy przyrody w wiosennym
klimacie...z ciekawością przeczytałam :) Pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Czytałam zanim się zalogowałam. Teraz mogę napisać -
bardzo taki opis mi się podoba :) Pozdrawiam

nureczka nureczka

Maestro Vivaldi niejednego już natchnął do pisania,
pięknie kwiecistego w Twoim wypadku.

Dla mnie za dużo jednak na raz - wolałabym skupić się
na jednym, a resztę wierszy zgłębiać sukcesywnie.
Taka moja sugestia...:)

W pierwszym : Spektakularny błęknitnofiolet - czytam
błękitnofiolet - literówka się wkradła. Pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »