Wirusowy spacer
Wyszedł wirus na spacerek
maseczkę ma na twarzy
-muszę być bardzo ostrożny
by nikt mnie nie zauważył
idzie samotny pustą ulicą
mija miejski park i skwery
wszędzie pusto i cicho
-co jest do jasnej cholery
-gdzie się podziały miłe panie
panowie i ich dzieci
zapewne są gdzieś seniorzy
może mi szczęście przyświeci
-spotkam ich pewnie w sklepie
muszę czym prędzej tam pędzić
jestem bardzo mocno zdziwiony
dezynfekcja i rękawice wszędzie
-czyżby mój koniec się zbliżał
jak słonko mocniej zagrzeje
dostanę pewnie kopniaka i zginę
senior się ze mnie zaśmieje.
Komentarze (19)
Wszyscy sobie tego życzymy. Nie wystarczy go przegnać.
Trzeba go zlikwidować. TVP1 podała wiadomość, że
szczepionka jest już testowana na ochotnikach przez
uczonych z Oxfordu.
Oby jak najszybciej dostał kopniaka od
wszystkich:)pozdrawiam serdecznie zdrówka życzę
No tak... Oby tak się stało!
Fajnie, z uśmiechem piszesz w ten ciężki jednak czas
:-)
Pozdrawiam z podobaniem :-)
fajny wiersz,
oby jak najszybciej zwinął żagle,
miłego wieczoru:)
Oby Halinko :-))) pozdrawiam
No i będzie po wirusie. Super! :-)
Pozdrawiam serdecznie
Nie ma to jak pustostanem i śmiechem przegonić drania
Pozdrawiam serdecznie :)
pewnie tak będzie jak piszesz ...to jest świetne ...
Kochani dziękuję za odwiedziny i
komentarze...krzemanka jesteś moją dobrą
duszą...pozdrawiam ze słonecznej promenady.
Nie z takimi plagami dawaliśmy sobie radę. Polski
senior potęgą jest.
I basta.
Życzę zdrowia.
Uśmiech to najlepsze lekarstwo na stres:) Wirus
pomyślał chyba(w czwartym wersie)
"by nikt mnie nie zauważył", a w trzeciej strofie
"zapewne".
Miłego dnia:)
Zabrzmiało bardzo pokrzepiająco :)
Pragniemy, by szybko w niebyt się przeniósł.
Pozdrawiam z podobaniem i uśmiechem.:)
No super na dobry dzień :)
Na szczęście dla wirusa nie wszyscy trzymają się
rozporządzeń. ;)
Z przyjemnością przeczytałem ten z humorem napisany
wiersz. :)
Pozdrawiam poświątecznie.