Włóczęga
Jedyny towarzysz kamień niewzruszony
patrzy głupio z ironią w oczach
Inni mają mnie za dziwaka
i gonią psami z swych pól
w akcie zemsty masturbuję się
po ich drzewami
Tylko odzieżą różnię się od Tych
co przy końcu drogi palą ogniska
dla Nich zawsze łatwiej wrócić
niż potknąć się zaraz za rogiem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.