Wojownik Światła
W krótką, długą czy daleką,
W jakąkolwiek drogę ruszysz,
W strome góry, pod prąd rzeką,
Każdą jedną skałę skruszysz.
Broń Twa, zbroja, Twój towarzysz,
Ostry wiarą, prawdą lśniący,
Jego duchem drzwi wywarzysz,
I podtrzymasz knot gasnący.
Ostrze niechaj oczy drażni,
Te, co patrzą mało szczerze,
Tym, co własną złudą ważni,
Z łupin blichtru niech obierze.
Niech sadzony będzie szczodrze,
W te brylanty co nie mamią,
Niech w takt prawdy kłamstwo podrze,
Zamknie usta te, co kłamią.
Hartowany jest przez lata,
W ogniu bólu i w łez wodzie,
Kuty młotem losu – kata,
Wyostrzony w prawdy głodzie.
Niech Ci będzie ojcem, bratem,
Scala to, co w popiół starte,
Niech nie dzieli Cię ze światem,
Ale łączy, co rozdarte.
Choć stalowy, z ciała Twego,
Ludzkich uczuć jest zapleczem.
W imię dobra, nigdy złego,
Sercem wojuj, nigdy mieczem.
Komentarze (4)
Bardzo zgrabnie napisałeś swój wiersz dobrze dobrane
rymy, utrzymany rytm, treść też nietuzinkowa,
gratuluję pomysłu i wykonania.
Mądry, dobrze napisany wiersz zarówno w formie jak i
treści:)
Bardzo ładny zarówno w formie jak i treści wiersz.
Tytuł też przyciąga.
ładny rytmiczny wiersz a puenta najlepsza