Wokoło szepczą Twoje ...
XXVIII cykl Beskidzkie impresje Rymanów Zdrój
Zapłonęły latarnie
w parkowych alejkach
milcząca zieleń zaszumiała
tęsknota zaplątana
w igłach sosen
spływa żywicy sokiem
w rwącym nurcie
lodowatej rzeki Tabor
noc gra na skrzypcach
pośród roztańczonych gwiazd
koncert w rytmie walca
serca wtulone w objęcia
jej sennych ramion
zapraszają do siebie
delikatnym głosem
szepcząc twoje imię.
14.11.2007.
wracam do bieli na jakis czas.
Komentarze (23)
bardzo romantycznie
Ulotne chwile, gesty, pochowana samotnośćj,ak dużo
znaczy dzielić życie z drugą osobą-to wszystko jest w
paru słowach. Widać że jesteś wrażliwą osobą i umiesz
docenić to co los Ci ofiaruje
Subtelnie, delikatnie - tak jak być powinno - dla mnie
jak zawszew super.
Ta noc i te skrzypeczki -ach - rozmarzyłam się.
Piękny klimat wytworzyłeś,śliczny wiersz:)
Zmysłowo, impresyjnie, jak lubię. Chciałoby się na Was
patrzeć..albo nie! Chciałoby się być na Jej miejscu.
:)
Karolu...zawsze pod wrażeniem- dobierasz słowa do
emocji, plastycznie, subtelnie- to trafia
och Karol ta ławeczka , te objęcia do parku serc
zamknięcia, zapachniało majem plusik Tobie daję
a ja skrobnę w komentarzu cichutko-delikatnie i
ładnie...:)
Piękny rozmarzony i delikatny jak mgiełka wiersz:)
wiersz dobry fakt można się przyczepić do końcówki
"szepcząc twoje imię" ale można też uznać że to kropka
nad (i) w wierszu i wtedy jest ok
ładny wiersz...i życzę szybkiego
powrotu...:)pozdrawiam
Piękną musisz miec muzę pisząc tak o milości.
Romantycznie bardzo zrobiło się po przeczytaniu
wiersza wprawnym piórem napisanego.Spacer po parkowych
alejkach pośród zieleni i zapachu sosen, roztańczonych
gwiazd w rytmie walca.Piękne wyznanie miłości.
Rozmarzony to jestem teraz ja po przeczytaniu tego
wiersza.
Trzeba przyznać, że romantycznie i urzekajaco
opowiadasz o tej nocy, lubię takie subtelności.