Wolność miłości
Wpadnę jak burza szalona,
wpadnę jak zwykle na chwile.
Aniołem dla ciebie jestem,
a może twoim motylem.
Poszaleję w sercu trochę
i myśli pomieszam w głowie.
Będę jak zwykle ulotna,
w duszy harmider też zrobię.
Wiem, że ty lubisz, jak wpadam,
Patrzysz tak na mnie ciekawie.
Kiedy tak w tobie szaleję,
jak ta mała myszka w trawie.
Czasem przyciągasz do siebie,
wzrokiem zalotnym się skuszę.
Chociaż za moment odfrunę,
to zaraz wejdę w twą duszę.
W uczuciu ważna jest wolność,
to ona napaja siłą.
Mogę tak sobie wpadać, mówiąc.
Witaj to ja, twoja miłość.
Komentarze (14)
Z tymi wpadkami to się nie ograniczaj. Przy dziesięciu
to osiem i pół tysiąca. Ale wiersz miał być
romantyczny a ja tu na ziemię wszystko spycham. Miło
się czytało i plusa zostawiam romantycznej
dziewczynie:))))
Ładnie bardzo :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ha.ha...uroczy przekaz.Pozdrawiam, :)
Ciekawe podejście.
Miłość jak motyl :)
Pozdrawiam :)
Witaj,
wyczytałam (gdzieś, że miłość ma prawo być
szalona.../+/
Pozdrawiam.
Jezeli to milosc to niech wpadnie i zostanie w sercu
na zawsze. Pozdrawiam :)
Ładnie, Kawuniu :)
Pozdrawiam :)
To wiersz nieregularny.
Oj tak, szalona i nieposkromiona, robi co chce :)
Każdy na swój dposób pomuje miłość.
Wiersz skłania do zadumy.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo przyjemne jest takie "wpadanie"...
Fajny ten wiersz i szczęśliwiec,
któremu wpadasz na chwilę...;)
Pozdrawiam serdecznie z podobaniem:)
ślicznie
Autorka wyraża esencję spontanicznej i autentycznej
miłości - to jedno. Pragnienie bliskości i swobody w
relacji - to drugie. Jest też trzecie zagadnienie -
wpadanie i wypadanie w "wolnej" chwili.
A miłość jest taka egoistyczna, jak już jest to na
zawsze i nie dla innych. Gdzie tu wolność?
(+)
Zgadzam się całkowicie - w miłości nie można pozbawiać
wolności. Ślę czułe pozdrowienia i uściski:)