Wracam po Ciebie w ciemnosc...
Widze swiatlosc
w ciemnym tunelu zycia...
Po latach tulaczki
docieram tam...
i....
Zachlystuje sie powietrzem
oslepiona przez slonce
umieram w jasnosci
slyszac spiew morza...
ale to nie wszystko...
...a moze to jednak wszystko?
...koniec swiata?
ale....
Gdzie jestes?
Wracam po Ciebie
w ciemnosc grobowa...
Bo zycie bez Ciebie
niewarte
oddechu....
Po Twoim odejsciu bladze w ciemnosciach...
autor
senna
Dodano: 2007-09-11 22:58:25
Ten wiersz przeczytano 460 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
jedno tylko mnie zastanawia . marne wypociny maja na
beju wiele glosow . piekne wiersze natomiast kilka
zaledwie . przykro mi ale klaniam sie .