Wrócę do Ciebie
idę spać
odkładam cię na półkę
bezradnie ruszasz wargami
szepcząc w obcym języku
mrocznym wzrokiem mierzysz moje kruche
ciało
zatapiasz płomień w źrenicach
czekaj na mnie
mogę nie przyjść dzisiaj
coś mnie może powstrzymać
parę dni
kilka lat
żyj swoim życiem, sam.
lecz patrz za siebie
idź, i patrz za siebie!
bo wśród tych obcych twarzy
gdzieś mogę być ja
możesz mnie nie poznać
zatrą się dawne rysy.
ciało pokryje kurz
osiadłych na duszy wspomnień
jednak
iskra przepłynie z ciała do ciała
ona nigdy nie umiera
i już wiesz, że to ja...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.