Wrzesień
Czas pozbierać myśli.
Gdyż opadną niebawem.
Jak liście z drzew
zapełnią kieszenie.
Kasztanowe ludziki
uśmiechnięte i pogodne
mała chwila na pogawędkę
długie bezszelestne rozmowy.
Przy skromnie ukrytej w parku ławeczce.
----
Mglista pełna zadumy
zbliża ochoczo jesień.
I spojrzy swoimi oczyma.
W okiennice wrzesień.
----
Babcine lato z pajęczych nici
plecie przytulny ciepły sweterek.
Wieczory chłodne
zima hen daleko
wkrótce zakryje białym puchem.
Przydrożne uliczki.
----
Wiele jest polnych dróżek.
Ubranych w złote runo
owianych wiatrem samotności,
a każda z nich czeka.
By powitać zacnych gości.
Autor wiersza Damian Moszek
Komentarze (4)
Krócej byłoby: od jutra wrzesień! Ale wtedy znikłyby
uroki lata.
Pozdrawiam.
Super Pozdrawiam
fajne jesienne obrazki.
Wyczarowałeś obrazy jesieni. Ja najbardziej lubię
złotą jesień - barwną, jeszcze słoneczną i ciepłą.
Pozdrawiam radośnie:)