Wschód slońca
wschód słońca kwietniowo –majowy
rozmywa koniec porannego brzasku
jeszcze nie dnieje a już trele ptasie
zaczynają swój koncert
najpierw powoli staccato delikatne
jak muśnięcie kropli spływającej
po liściu irysa co wyrósł zbyt wysoko
a później żeby narastać i potęgować
swoją moc
pod tarasem azyl ma kot
czarny dziki nie wiadomo skąd
przybysz z okolicznych ogrodów
lubi tu leżeć i zażywać chłodu
autor Iwona Derkowska wszpr.zastrz.
Iwona Derkowska




Komentarze (10)
piękny radosny pachnący wiosną
poranek:-)
pozdrawiam
Rozmarzony klimat i to jeszcze jak :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Fajny, przyrodniczy wiersz. Spogląda na pogodę i
myślę, co to, a to śnieg.
Fajny, przyrodniczy wiersz. Spogląda na pogodę i
myślę, co to, a to śnieg.
Obrazowo, ładnie :)
Pozdrawiam.
Radość o poranku....Cudnie!
piekny wiosenny obrazek:)
pozdrawiam:)
Tekst lekko płynie :-) ładnie pozdrawiam :-)
Shizuna -ja też ale u mnie na południu wczoraj było
już ok-tylko ten wiatr.
Mam nadzieję na ciepły maj.