wschód słońca
jeszcze świt nie zbudził się ze snu
dotknął mojej dłoni o brzasku
zamyślona w ścieżkach splatanych
poplątanych myślach w zamęcie serca
obudzona trzepotem ćmy
tańcząc w pętli złocistych nici
zapach rumianku
unosi łodygi w balecie ogrzanej zielonej
trawy
rankiem na łące
falujące polne kwiaty szepczą świtem rosy
związane wiatrem porwał z rąk spojrzenia
przedświt tonie w złotobarwnych
spojrzeniach poranka
utkanych w jedwabnych niciach bryzy
Komentarze (12)
Sławomir dziękuje za przekazanie wskazówek
dotyczących mojego wiersza jeszcze dużo muszę się
nauczyć nie jestem zła na ciebie
Sisy dziękuje
Pozdrawiam serdecznie spokojnej nocy :)
Pięky wiersz.
O wiele lepiej. Mam nadzieję, że nie jesteś zła na
mnie za moje uwagi? Ja przekazałem Tobie te same
uwagi, które mnie kiedyś zrobiono. To było korzystne
dla mnie.
Dobrej nocy.
Promienieslonca dziękuje
@krystek dziękuje
Anna dziękuje
Sławomir dziękuje za korektę poprawione
Mojeszkice dziękuje
Kri masz rację
Pozdrawiam serdecznie :)
Wschód słońca ma w sobie magię, po nocy, przywraca
barwy i życie przyrodzie,
pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo pogodny ten wschód słońca :)
Pozdrawiam serdecznie :)
wiatr
Sorry :) :(
nici
Sorry. :(
Wiersz jest fajny, ale mógłby być jeszcze lepszy.
Wiersz zyskuje, gdy unika się powtórzeń wyrazów. U
ciebie są to:
wschód słońca
rosy
tańczą
Pozdrawiam serdecznie :)
piękny ten poranek w słońcu i rosie.
Uroczy romantyczny wschód słońca wyczarowałaś.
Pozdrawiam serdecznie z podobaniem. Spokojnej nocki:)
Uwielbiam, wschody słońca.
Urok wiersza, przemawia, lirycznie.
Pozdrawiam, Kika.:)