Wspaniała nowina
Nienasycenie pożądaniem
najszczerszej prawdy
Setki okien osmolonych szyb
na wpół ukryty lęk przeszywa
szare dusze szarych ludzi
prowokując ignorancję jutra
Bezdusznie obiektywny byt
karmi się kawałkami oszczerstw
rzucanych bezkarnie na wiatr
Słabości, duszo najmilsza
znieprzytomniałe ideały rewolucji
odzyskały świadomość
hartując szczerosrebrną zbroję
Kolejna wojna, tyle że wygrana
armia kłamstwa wreszcie skonała
Komentarze (2)
Bardzo rewolucyjny wiersz choć jego dusza jest
współczesna...ładne metafory ...pozdrawiam ciepło
Poprawione, dziękuję, przy czym z tego co wiem, ma być
'na wpół ukryty'. Czym są 'znieprzytomniałe ideały
rewolucji'? A co Pan widzi ukrytego pod tym
wyrażeniem? To o wiele ciekawsze niż podanie na tacy
moich zamierzeń. Podobnie z 'prowokacją ignorancji'