Wspomnienia cd. Klara
przez całą wojnę rodzice
aby ją chronić od złego
mówili o jej kalectwie
skrzywieniu barku prawego
a Klara piękna dziewczyna
co migdałowe ma oczy
usta jak wiśnie dojrzałe
długie miedziane warkocze
kiedyś pojawił się Franek
partyzant leśny - oficer
pokochał młodą Klarę
o rękę jej prosił rodzica
ślub się odbywał w kościele
wieś jakoś dziwnie milczała
tajemną zmową związana
jak by się czegoś lękała
w splątanych niciach losu
już wiele lat po wojnie
ktoś szepnął o jej mężu
ty żyjesz tak spokojnie
to był bardzo zły człowiek
po wsiach i lasach grasował
twojego brata z rodziną
chciał spalić i obrabował
ludzie milczeli ze strachu
bo banda śmiercią groziła
on ślub miał i rodzinę
która go opuściła
lecz miłość to wielkie uczucie
wybaczyć nie było łatwo
dzieciom nic nie mówili
szczęśliwie sędziwych lat dożyli
Komentarze (46)
aż dech w piersiach zamiera
Niesamowite i prawdziwe Pozdrawiam serdecznie
Marianko:))