wspomnietkanie
Kasztanowy brąz wspomnień
pocałunki pod jemniołą
gdzieś na Pogodnie
Moja Mama
podążająca do porodu
przez morze złotych liści
Pamięć omotana szalem mgieł
spaceruje rudymi połoninami
Na szczytach pierwszy śnieg
Jak biała karta
Bryka po niej zebra
Ustrojona w pasy tęczy
autor
Alfonsa
Dodano: 2017-10-22 07:45:42
Ten wiersz przeczytano 947 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
piękne wspomnienia
P.S Bryka po białej karcie,
zatem jest o.k,
sorry, czasem jakieś zmęczonko się kłania, ale jeszcze
tutaj wróciłam, bo wiersz bardzo mi się podoba, wybacz
to moje przynudzanie:)
Piękna nostalgia,
ostania strofa najpiękniejsza,
a tęcza z drugiej strony,
bardzo fajnie, metaforycznie ujęta, jak dla mnie naj.
Co prawda nie wiem czy bryka w niej nie zastąpić po
nich, skoro na szczytach pamięci, a bryka w pamięci/
nie po pamięci.../
Miłego dnia życzę :)
Niezwykle klimatycznie utkany wiersz.
Miłej niedzieli, Alfonso:-)
Ja również mam kłopoty w rozgryzieniu ostatniej
strofki. mMże peelka jest białą kartą, a zebra
przejściem utkanym z kolorów tęczy... nie wiem.
Pierwsza i druga kwestia
poetycznie piękna, trzecia/w moim odczuciu cudowna,
natomiast
czwartej, jak dotąd, nie
potrafię "rozgryźć."
Piekny.
Pozdrawiam:)
ładny wiersz:)
Ładnie utkany wiersz! Podoba się!
Pozdrawiam :)
pamięć tka wspomnienia,,pozdrawiam :)
Poezja najwyższych lotów, wiersz zatrzymuje na dłużej,
pozdrawiam :)
Witam:) pod jemiołą*
podoba mi się ta zebra ustrojona w pasy tęczy
miłego dnia:)
Wysmakowana, dojrzała poezja. U Ciebie nie dziwne, bo
Twoje pióro trzyma zawsze fason.
Pozdrawiam :)
bardzo ciekawa podróż we wspomnienia. urzekła mnie
szczególnie wariacja metafor na temat pamięci,
kończąca się tęczową zebrą.
pozdrawiam :)
Ładnie. Tytuł, mimo objaśnienia, jakoś do mnie nie
przemawia, ale czy musi? Miłej niedzieli:)
Ładnie. Tytuł, mimo objaśnienia, jakoś do mnie nie
przemawia, ale czy musi? Miłej niedzieli:)