Wszechświat
Tylko dzięki Jej istnieniu mam w swym życiu
dane
więcej możliwości niż w kosmosie ciał
niebieskich,
lecz z nich jedna, niczym ziemia w roju
martwych planet
niesie życie, zwiastując coś więcej niźli
klęski.
Dla mnie Ona jak Północna Gwiazda dla
wędrowca -
najjaśniejsza, dlatego jej ufam niczym
matce,
że się oprę ludzkiej próżni, a przez serce
chłopca
Mleczną Drogą uślę życie... jeśli Ona tak
chce.
Życie tej osobie, która burzą meteorów,
siłą Wielkiego Wybuchu z ciemności
wybawi,
która jak komety ogon z wachlarzem
kolorów,
przez swe piękno trajektorię uczuć mych
ustawi.
Kiedy leżąc gdzieś na dworze, w dzień
bezchmurny, latem,
obserwuję gwiazdy, wiem, że Ona jest
Wszechświatem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.