wszy z t-KO
czyż chciałby sęp lenić?..
by dojrzeć w studzience
pobrawszy pot z ciemia;
jak fszysko na wierszak
jeśli w głąb sęp (leniąc)
wkłada, co wyjść miało
zamiast buziek tła wić;
fszy som na wierszaku
czyż chciałby sęp lenić?..
by dojrzeć w studzience
pobrawszy pot z ciemia;
jak fszysko na wierszak
jeśli w głąb sęp (leniąc)
wkłada, co wyjść miało
zamiast buziek tła wić;
fszy som na wierszaku
Komentarze (36)
Za WolnymDuchem.
Dobra mini!
Zaciekawiłeś...
Dalej pozwolę sobie za Anną.
Serdeczności przesyłam
Zakochany w panience-sukience, tracąc przy niej język
w gębie (i sepleniąc na codzień), chciał jej wyznać
wierszem, że jest dla niego wszystkim.
Wiersz nie wyszedł, bo w nim też seplenił, ale
wszy(sko) na głowie, więc sen go uratował. Chwila
przyjemności przed przebudzeniem:)
Jutro pewnie inaczej zaczynam wszy(sko).
Nocy kobry wiszę!
WD: fszysko lub fszyska pochodzą
od wyrazu "wesz" - odpowiednio
zmielone przez sępa plemienia..
pozdrawiam serdecznie (i nisko)
Nietuzinkowo, podobnie myślę jak Ania, pozdrawiam
serdecznie.
dziękuję za dodatkowe wsparcie..
przez chwilkę myślałem;
że sam Zdzich zostałem
lecz jak widać przecie;
jesteś Ci.. będzie Cię!
Super.
jeśli w głąb sęp leni;
wchodzi co wyjść miało
zamiast guzik w ciemię
fszysko na wierszakach
Jupi! :-) dziękuję i już jest mi
lepiej - najfajniejsza jest Ania
Dzień dobry Groszku.
Nooo... Rzeczywiście trzeba trochę pomyśleć, żeby
zrozumieć.
Czy rozumiem?
Nie bardzo wiem.
No ale to moja wina, jak nie wiem, czy wiem :)
W każdym razie punkcik dodaję.
Śliczne mini.
moja interpretacja?
Nie chciał się sęp lenić
(nie był bity w ciemię)
wrzucił wiersz do studni
głęboko pod ziemię.
:-(
Mam ten sam problem/od dawna/ z Twoimi wierszami, co
Mily, Groszku,
tylko tak sobie myślę, że skoro inni mają czytać, to
może warto pisać bardziej zrozumiale, jeśli nie pisze
się tylko dla siebie?
sęp - lenić, czyli seplenić, czy ma to coś z leniem
sępa?
a czym jest studzienka, czy w niej sama woda?
Sęp który patrzy do głębokiej studzienki?
A co to za słowo fszystko?
Znam słowo wszystko, ale nie fszystko, wybacz, ale
powiem szczerze, dla mnie Twoje wiersze są mocno
dziwaczne, może abstrakcyjne i chyba tylko Ty wiesz,
co masz w nich na myśli, a może jednak warto brać pod
uwagę czytelników?
Niestety nie dam punktu, bo zupełnie nie rozumiem
treści, jak w większości twoich dziwnych wierszy.
Dobrego dnia życzę i czytelników, którzy będą je
rozumieć.
tak się mówi 'na odczepne', żeby
nie skrzywdzić potencjometra :-/
no cóż - strzałem się jak mogłem
wracam do swojej Nory; T. Anders