Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

wybacz mi proszę

przestałam odwiedzać
domy w których mieszkasz

będąc z ostatnią wizytą
odniosłam wrażenie
jakby Ciebie tam nie było

służba witała od progu
zabawiając rozmową
wypytując o sprawy
które mogę powierzyć tylko Tobie

pragnęłam
chociaż przez chwilę
mieć Cię tylko dla siebie
może to egoistyczne
źle znoszę tłumy
nie umiem powtarzać formułek

dziękuję Ci
za to że wpadasz do mnie
wtedy nasze rozmowy
są takie intymne
pytam bez skrępowania
spokojnie udzielasz odpowiedzi

świat nabiera
właściwych proporcji

nie traktujesz
jak zaginionej owieczki
zwracając się do mnie
'moje dziecko'
to mi wystarczy
Ojcze

autor

Donna

Dodano: 2016-03-20 10:44:13
Ten wiersz przeczytano 1872 razy
Oddanych głosów: 38
Rodzaj Biały Klimat Refleksyjny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (54)

DoroteK DoroteK

świetnie to napisałaś, chociaż ja chętnie odwiedzam Go
na wieczerzy, zawsze mnie wzmocni Słowem, Ciałem i
Krwią... a u Ciebie doskonałe metafory :-)

janusze.k janusze.k

i 'rozmowa' z Bogiem Vasuli Ryden:
[wyjaśnienie jak 'TO' się dzieje]

http://www.voxdomini.com.pl/tlig/oredzia.php?z=99

janusze.k janusze.k

przytaczam fragment rozmowy z Bogiem Gabrieli [ w
nawiasach mój komentarz]

Na mszy św., gdy kapłan przystępował do ołtarza. -
"Opuszczam grotę agonii, by spotkać Judasza... Ucałuj
Mnie aby złagodzić okrucieństwo jego podstępnego
pocałunku".[ mówił Jezus gdy kapłan miał ucałować
ołtarz (-> początek mszy św.)]

914. - 1941 - 5 marca. - Czytałam, że Duch Święty jest
duszą tego wielkiego Ciała Mistycznego, które nazywa
się Kościołem: To może On uczynił mnie biedną
komediantką Boga? - "Nie wątp o tym. Czy On nie jest
sprawcą waszej nadnatury?" [pierwsze zdanie Gabrieli ;
drugie Jezusa]

z:
http://www.objawienia.pl/gabriela/gab/rok_1941.html

janusze.k janusze.k

odczyt na rozmowę z Bogiem jest tu czytelny
a i jak najbardziej możliwy są tego
przykłady:[pomijając "Dzienniczek" Faustyny]
np.:Gabriela Bossis - "On i ja"[ 3 tomy]
http://www.objawienia.pl/gabriela/gabriela-spis.html
Vasula Ryden 14 tomów (110 zeszytów) i jeszcze trwa
http://www.voxdomini.com.pl/plmsg/plindex.html

Donna Donna

Dziękuję kochana Wandziu za ciepły komentarz. Również
serdecznie Cię pozdrawiam.

Donna Donna

Dziękuję Oksani, za miły komentarz, również pozdrawiam
serdecznie.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Danusiu bardzo szczery wrecz do bólu jest Twój wiersz

Człowiek ma prawo błądzić odchodzić i powracać Bóg
kocha Go takiego jakim jest Najwazniejsze by nosić Go
w swoim sercu i prowadzić z Nim osobisty dialog
Nie nam oceniać Peelkę i Jej bycie czy nie bycie w
kosciele To należy do Boga On zna przyczyny
Pozdrawiam serdecznie i przytulam sercem

Oksani Oksani

Witaj Danusiu demono. Piękny wiersz pisany otwartym
sercem. Osobiście lubię się zwracać do Boga - Ojcze
albo Tato:-) Dziękuję za ten wiersz!
Miłej nocki, pozdrawiam serdecznie:-)

Donna Donna

Droga Mariat, dziekuję Ci za podzielenie sie z Twoimi
odczuciami na temat wiersza.Myślałam, że pewna
podpowiedzią będa rozmowy 'intymne' do duszpasterza
nie umiałabym się tak otworzyć, raczej mogłabym
szczerze porozmawiać z osobą mi bliską i zaufaną.Bóg
jest moim stwórca a jednocześnie myślę o nim jak o
Ojcu, który jak uczył Pan Jezus jest naszym Ojcem.
Oczywiście szanuję ludzkie autorytety ale tylko te,
które są mi bliskie, rodzice zawsze pozostaną dla mnie
autorytetem. Służba, która wita od progu, również by
tutaj nie wskazywała na księdza, mają tylko gosposie.
Mariat masz oczywiście prawo odbierać ten tekst wedle
własnego uznania, każda interpretacja należy do
czytającego. Pozdrawiam bardo serdecznie.
Nel-ka myślę, że jest trochę racji w tym co
powiedziałaś. Czuję się trochę winna bo mam głęboko
zakorzenione tradycję, stąd może tak czasami czuję.
Serdeczności
Halinko z tego co napisałaś chyba masz rację mamy
podobne zapatrywania na tematy wiary. Poszukam w necie
tych dzieł, są trudne to dobrze, lubię takie
wyzwania. Jeszcze raz uściski.

karl karl

to ten co spaja rodzinę
Pozdrawiam serdecznie

cii_sza cii_sza

Po pierwsze nie rozumiem, jak można nie odczytac tego
wiersza jak nalezy, czyli jako rozmowy z Bogiem.
Jest niezwykle czytelny. To do mariat:))

Danusiu, czytałam na necie i na pewno w wersji
angielskiej też znajdziesz. Na 100 procent.
Powiem Ci tylko, ze niektóre fragmenty musiałam czytac
kilkukrotnie. Te dzieła to równiez wiersze:) Św.Jan od
Krzyża pisał i wiersze. Są przepiękne. Nie wiem jak w
wersji angielskiej.
Ja tez lubię cichość świątyni i samotność w niej.
Lubię rozmowę w wielki piatek, w nocy przy grobie. Nie
ma prawie nikogo w naszym małym kościele. Zwykle
milczę, po prostu jestem, mysli mi błądzą, chwilę do
Niego mówię, chwilę idę gdzieś indziej. Spokój,
harmonia. Tęsknię za tym. Chcę odzyskać.

Nie chodzę regularnie do kościoła - od roku.
Poprzednio - regularnie.
U mnie nastąpiło duże załamanie wiary. Moja wiara nie
opiera się na dogmatach, mam swoje widzenie Boga i
swoje z nim rozmowy prowadzę. Czy słusznie, okaże się,
gdy wrócę tam, skąd przyszłam.
Mogłabym napisać ksiązkę o swoich doświadczeniach
spotkań z niewytłumaczalnym, o dotknięciach
niewytłumaczalnego.
Ktos pewnie by mnie wziął za wariatkę. Zapomniałam o
tym
w minionym roku. Nałożyło się na to kilka dziwacznych,
częściowo pieknych, częściowo bolesnych wydarzeń i dwa
tragiczne zdarzenia w moim życiu - w ubiegłym roku.
Dzielę się z Tobą tymi przemyśleniami, bo widzę, że
podobnie postrzegamy Boga.



Nel-ka Nel-ka

Tytuł wskazuje, że jednak czujesz się winna, że
przestałaś Go odwiedzać w " w domach w których
mieszka"...każdy na swój sposób Go szuka ,
najważniejsze by nie utracić więzi,myślę każda
modlitwa ma sens...:):) a twój wiersz jest piękną
osobistą modlitwą:)

elka elka

Piękny wiersz z mądra refleksją
Pozdrawiam

mariat mariat

Szczerość mojej wypowiedzi może wielu osobom się nie
spodoba, ale nieszczerość uważam za coś gorszego.
Chodzi mi o to, że dopiero po przeczytaniu komentarza
odautorskiego stało się jasne o czym mówisz w wierszu.

Czyja to wina - nie wiem, czy niesprawność mojego
odbioru, czy jednak mały feler we wstępie. Nie
odnalazłam cienia nawet tego, że rozmawiasz ze
Stwórcą. Miałam wrażenie, że wiersz poświęciłaś osobie
duchownej, rozmawiasz z kapłanem, Twoim duchowym
przewodnikiem. A utwierdziło mnie dodatkowo
zakończenie. Chociażby zwrot =
"nie traktujesz
jak zaginionej owieczki
zwracając się do mnie
'moje dziecko'
to mi wystarczy
Ojcze"

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »