wybacz mi proszę
przestałam odwiedzać
domy w których mieszkasz
będąc z ostatnią wizytą
odniosłam wrażenie
jakby Ciebie tam nie było
służba witała od progu
zabawiając rozmową
wypytując o sprawy
które mogę powierzyć tylko Tobie
pragnęłam
chociaż przez chwilę
mieć Cię tylko dla siebie
może to egoistyczne
źle znoszę tłumy
nie umiem powtarzać formułek
dziękuję Ci
za to że wpadasz do mnie
wtedy nasze rozmowy
są takie intymne
pytam bez skrępowania
spokojnie udzielasz odpowiedzi
świat nabiera
właściwych proporcji
nie traktujesz
jak zaginionej owieczki
zwracając się do mnie
'moje dziecko'
to mi wystarczy
Ojcze
Komentarze (54)
Potrafisz się otworzyć rozmawiając z Bogiem i to w tak
zwykłych słowach, aż wyczuwa się Twą wielką miłość...i
na zakończenie...to mi wystarczy Ojcze...tak niewiele
oczekujesz a tak wiele dajesz, samą siebie i swą
wiarę...
Pozdrawiam serdecznie
mogę się podpisać pod tekstem, myślę, że nie przyciąga
też... przesadna powaga i smutek w kościołach oraz
upolitycznianie kazań;) pozdrawiam:)
Witaj Halinko/ cii_sza. Z uwagą przeczytałam Twoje
przemyślenia. Postaram się w miarę dokładnie co miałam
na myśli pisząc powyższy tekst. Przyznaję, że już od
jakiegoś czasu nie znajduję podczas nabożeństwa tej
specjalnej więzi, chociaż nie zawsze tak się dzieje.
Nie sadzę aby nastąpiło we mnie osłabienie wiary,
czuję, że przez osobiste zgłębianie prawd wiary
umocniło w jakiś sposób tę więź. Uważniej wsłuchuję
się w siebie, szukam odpowiedzi na różne trudne
pytania, bez ogólnie narzuconych zasad i reguł. Muszę
jednak być bardzo ostrożna aby się nie pogubić. Staram
się również manifestować swoją wiarę w codziennym
życiu. Lubię czasami wchodzić do świątyni, kiedy jest
pusta . Czuję wtedy tę szczególną atmosferę spokoju
i skupienia. Szkoda tylko, że kościoły są zamykane,
kiedy nie odbywa się nabożeństwo.Dodam jeszcze, że
szanuję tych wszystkich, którzy regularnie chodzą do
kościoła. Każdy z nas inaczej odnajduje bliskość z
Bogiem. Nie ważne jak wielbimy Pana i w jaki sposób
oddajemy Mu cześć, ważne aby czynić to z miłością i ze
szczerego serca. Halinko czy dzieła św. Jana od Krzyża
są dostępne na internecie, czy może jest to wydane w
wersji po ang. ze względu na łatwiejszy dostęp.
Uściski Halinko, dziękuję jeszcze raz za podzielenie
się swoimi osobistymi doświadczeniami.
Wszystkim miłym gościom bardzo dziękuję za ciekawe
refleksję i za poświęcony czas. Serdeczności.
Chcesz rozmawiać i to jest piękna modlitwa, nie
powtarzane formułki, tylko proste słowa płynące z
serca. Ładny refleksyjny wiersz. Pozdrawiam serdecznie
:)
piękna rozmowa z Bogiem...jesteś szczera mówiąc o
wątpliwościach, a on to rozumie, gdyż jesteśmy tylko
ludźmi:) pozdrawiam w niedzielę palmową
On zawsze czeka i przyjmie z miłością
jak w przypowieści...Piękne Twoje słowa do Boga,
pozdrawiam :))
wszyscyśmy dziećmi Boga, co uosabia
ten zwrot pokorny; Abba
Ojcze w niebiesiech litościwy
i miłosierny
bądź zawsze pobłażliwy
dla swoich dzieci..
nie zawsze wiernych!
Pan z wami, Adonai,alSzadd, Elohim
niech zatwardziałość serc waszych ukoi..
Bardzo poruszający wiersz.Zostawia ślad w myślach i
sercu.Jest niezapomniany.
piękna rozmowa z Panem Bogiem...osobista bez pomocy bo
kto może wiedzieć jak tylko my o czym powiedzieć Panu
Bogu...pozdrawiam.
nie wiem, czy czytałaś dzieła Sw. Jana od krzyża
To jest trudna lektura, ale zamierzam do niej wrócić,
w każdym razie... spróbować.
"Wątpliwości, złość, odchodzenie są rzeczą naturalną.
A może On chce Ci coś powiedzieć, a może On chce Ci
coś pokazać, a może w taki sposób Cię woła, żebyś
spojrzała inaczej" - tak mi dziś powiedział ten gość i
na koniec się uśmiechnął, takim ciepłym, pełnym wiary
w mój powrót usmiechem. W oczach miał ten usmiech i tę
pewność.
Halinka
Wróciłam tu, ponieważ Twój wiersz
spowodował pewną zmianę w moim odchodzeniu i błądzeniu
- jesli idzie o wiarę.
Rozmawiałam dzięki temu wierszowi z kimś... o
watpliwosciach, o traceniu wiary...
Dziękuję.
nad niektórymi wierszami trzeba się dobrze skupić ale
to dobrze duchowe przeżycie wtedy podwójne gdy się
obcuje z wielką wiarą w przekazie poetyckim
Dziekuje Janino za przemyslany dobry komentarz.
Serdecznosci.
Pięknie wyrażana wiara.
:)
Różne są oczekiwania i potrzeby, i siła oddziaływania
w płaszczyźnie wiary. Bóg jest obecny na różne
sposoby. Zapewnił jednak: "Bo gdzie są dwaj albo trzej
zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich".(Mt
18,20)
Dziekuje wszystkim kolejnym gosciom za odwiedziny i
czas poswiecony na czytanie i komentarze.
Serdecznosci.