Wygnanie z raju
Wszystkiemu winien jest,
Zielony, zły wąż,
Na którego przebiegły gest,
Skusił się mąż.
Zjadł jabłko soczyste,
Które kobieta mu dała,
Serce miał już nieczyste,
Ciekawość go pokonała.
Przemówił potężny głos,
Nie możecie być z nami,
To był dla nich cios,
Zostali całkiem sami.
Komentarze (1)
Ładny wiersz o znanej wszystkim dość smutnej
historii. +