Wyjątkowa
i wchodzisz wtedy
cała na biało
obserwuję cię
wszyscy robią sobie
z tobą zdjęcia
dawno cię nie widzieli
robisz się
coraz bardziej nieśmiała
rzadko widać ciebie
na mieście
chowasz się
w warunkach cieplarnianych
i wychodzisz w listopadzie
panna na wydaniu
w białej sukni
ale męża brak
z zewnątrz
chłodna i surowa
zyskujesz
przy bliższym poznaniu
choć niektórzy
mają cię za białą damę
dla mnie jesteś
białym krukiem
Komentarze (5)
Zima jest piękna, gdy przychodzi do nas w bieli... a
tę biel najlepiej podziwiać poza miastem.
Powoli już nadchodzi...
Serdeczności przesyłam
Zima jest piękna, gdy przychodzi do nas w bieli... a
tę biel najlepiej podziwiać poza miastem.
Powoli już nadchodzi...
Serdeczności przesyłam
Pieknie o zimie.
Lubię zimę gdy ma nową suknię. Gorzej gdy suknia jest
brudna.
Wiersz przypadł mi do gustu. Pozdrawiam.
Biała Pani Zima - bardzo ją lubię, ale ostatni raz
pojawiła się u mnnie w 2021 roku i to tylko na kilka
dni :(
Fajny wiersz :)