Wykroina
https://www.youtube.com/watch?v=I0EhugGt9pU
a co, jeśli w nocy poddano nas
ogławianiu
jesteśmy pozbawieni istotnych wspomnień
wydarto z nas ludzi, miejsca, zielone
liście?
na wysypisko w jakim państwie
trafiają myśli - jedne z najczulszych
tkanek
miękkie i parujące obrazki, cienie,
kontury?
lustrujemy ciała, centymetr po
centymetrze
po niektórych wydarzeniach
zostają plamki na pamięci, rzadziej:
blizny, krople atramentu
nie ma, jesteśmy zbyt czyści, nowo
narodzeni
ty składasz się z rys (portret stworzony
gwoździem na szybie)
gettoizacja - dwoje ludzi zamyka się w
muszli
(powinna być w kształcie serca
ale nie znalazłem odpowiedniej
musimy zadowolić się tą, która przypomina
kamień)
by już nigdy nie wyjść
ponad nami - wielki i czarny świat
płoną kamienice i bazyliki, następuje
zmierzch filozofii
my ponad światem
Komentarze (19)
Ciekawy wiersz, trawię go wraz z tą piękną muzyką z
załącznika, która brzmi w tle. Pozdrawiam :)
Łączy:) na wieki wieków amen:)))
My się nie kłócimy przeciez, to portal towarzyski:)
Gadamy, ja bronię Łukasza, a Stasiu sobie pije i
pisze, co mu się podoba, O!:)
Poezja przede Wszystkim Florianku.
No to definitywnie juz pa:))))
dzięki. Nie kłóćta się, Ludzie. niech Poezja was, nas
łączy
Wiersze Amatora!!! Odpieprzyć mi sie od Catlerone! I
to już! Albo przestać Chlać i to natychmiast!!!:)))
No spadam, bo za duzo chyba nawypisywałam nie na temat
Utworu, pod wpływem pisania swojej prozy. Wybacz
Florusiu.
Ale Wiersze Amatora tez nie na temat i na dodatek
krzyczy na kolegę.
Czasem czytając komentarze można bardzo dużo
dowiedzieć się o ludziach. Zwłaszcza! czytając
komentarze, uwaznie obsewując wyciągnąc wnioski, jak
to słusznie zauważył i odwaznie mi wyjawił sp.
nieodżałowany wielki poeta, myśliciel, człowiek
renesansu VickThor.
Te wszystkie współzależności, zaszłości, znajomosci,
uściśnięcia, zadzierzgnięcia, te wszystkie rózne,
wielorakie twarze. Maski. Te powtarzane słowa, te
identyczne słowa, Ci ulubieni poeci, poetki, No dajmy
na to taka np. Pani Poświatowska:)))
Albo dajmy na to te księgi przeczytane, albo dajmy na
to, znajomosc realiów sprzed 35 lat, albo dajmy na
to...:))) Ech, co ja tak sie rozpisałam nie na temat.
Sama nie wiem co mnie tu natchło, pod tym pięknym
wierszem. Chyba ta proza, którą piszę. Ma tytuł
"Mężczyźni z netu".
A wiem! Może mnie to natchło: dajmy na to utkwiony w
prozie szczegół z życiorysu jakiegos poety, którego
uważny Czytelnik nie pominie, zyciorys człowieka...
zamkniety w owej prozie, jego dwie twarze, jego pasje,
ulubione utwory, jego kompleksy. Bracia bliźniacy
dajmy na to, choć jeden po 50tce, a drugi po 30tce,
ale jakże identyczni, jakze tacy sami, choc innymi
słowami nawracają tłumy wielbicielek:))) Coś trochę
jak Bukowski, takie mozliwości?? (Sama do siebie
gadam!)
Eee... NIE! Bukowski nie był tchórzem! O nie, on nie
był zdecydowanie tchórzem, choc chlał. Był chyba
honorowy. Tak sądzę. Poczytam "Zapiski starego
świńtucha".
Przepraszam Cię Florianie, nie wiem co mi się dziś
stało, że tak jakoś dziwnie nawijam.
Chyba to "ogławianie", "ogławienie"???
Chyba to przesilenie (wiosenne, zimowe,
jesienne???:)))))))))))))))
Dobrej Nocy i dalszej pięknie rozwijającej się
twórczości. Pa:)
ps. Boże, kiedy ja skończe tę prozę? Bardzo jestem
ciekawa Twojego wrażenia, bo mam wielką nadzieję, że
poczytasz:)Tym bardziej, że prozator z Ciebie całą
gębą i że tak powiem, piórem też.
catleroni! Niunuś, bożyszcze.
Całuj stopy florka!
Gnojku Sługusie niepospolitej
poeto zasiedziały. Jaki masz rozkaz wykonać na dziś.
Ogławieniu!
No! bo Ciebie też pokropię:)
wiesz, że Ciebie lubię :))
Nie piłem, głupawkę mam (niezłośliwą:). sory
Łukasz a Tobie co jest? piłeś?
a wiersz jak zwykle:) pozdrawiam Flo
Chodźta szybko wszyscy, bedziemy Florka kropić i
nawracać póki gorący:)
Florku! - tango wysłuchalem z przyjemnością ,ale bez
pełnego zrozumienia, jako że - niestety - niemiec
jestem.
Utwor podoba mi się .Jak sądzę - nie przerasta mnie
intelektualnie, co oczywiście nie jest miernikiem
jakości wiersza, jak i jego gabaryty, rozmiarem nie
przekraczjące możliwości mojej uwagi. Wiersz - jak o u
ciebie - obfituje w ciekawe slownictwo(skąd ty je
masz? - kojarzone po Twojemu - niekonwencjonalni -
bardzo świezo.Utwor zapowiada optymistycznie
realizowaną za pomocą wycofywania się z życia ludzi.,
ich dialogu i emocji - zapowiada przyszlośc, gdze my
(ludzie) - ponad światem, Jestem większym optymistą.
Mam wrażenie, ze Duch Św. poczyna sobie coraz śmieleji
wdziera się w nasze skorupki - czasami w sposob tak
naturalny, jak dojrzewanie pomidora, o ktorm
wspomnialem już w jakmś komentarzu. owszem -
towarzyszą temu bardzo boleśne zjawiska i nie wiem do
konca jakie prawdziwe ich dzielo dla ludzkiego -
zapowiadanego przecież wyzwolenia. mam wrażenie, ze śą
podstawy do optymiżmu, bo jak sądzę - nawet
niewierżacy w boga hierarchowie - zrozumieli w
potrzbnym zakresie jego stotę, (zwł. Ducha Św,) ktora
- jako "konstrukcja podtrzymująca świat,
tworzącaJedność w trzech Osobach o kazala się b.
logiczna, przekonywująca (jako wiarygodnie możliwa i
konieczna) i - w niezbędnym nam zakresie nie
przekraczjąca możliwości ludzkiego (przeiętnego)
zrozumienia. Wielu hirarchów - jak sądzę - uwerzylo
nawet w logicznośc(a zatem i wiarygodność) istnienie
życia OSOBOWEGO po śmieci tzw, życia doczesnago. Tak
więc - byc może są przeslanki do optymizmu i otwiera
sie jakiś sens - dla tych, ktorzy dostrzgaja go
jedynie wseksi, wladzy nad (pszymuszenia) nad innymi -
poki to dla nich - jak i pieniądze. Być może na tym
polega Dzieło Trzeciego Tysiąclecia, ktore wcale nie
musi polegać na męczenstwie tych najlepszych, ale na
możliwości powszechnego i szerokiego uwierzenia, co
stawac się może dla ogólu w sposob b. naturalny.
A - co do ciebie, to też jestem dobrej mysli, bo
napewno nie poweidzialę jeszcze ostatniego słowa.
Serdeczności Florianie:)) - zawsystko, co dobre w
Tobie - Bóg zaplać:)
dobry poeta to zakochany poeta:)
..eh te chwile kiedy nic się nie liczy(poza nią i
odludnym kątem:)
-zazdroszczę Ci Florian:)
piękny wiersz miłosny
Florek wykroił Brela, chmurki, nowy Świat,
zapomniał biedaczek, że to Jego jedyny brat.
Pozdrawiam Florku, miłego dnia w tym świecie.