Wymyśliłam
Wymyśliłam sobie
fotel bujany drewniany
siwe włosy
koc na kolanach
dobrą lekturę
kubek gorącej herbaty
i muzykę
wypełniającą duszę
chwilkę tylko poczekać muszę
wymyśliłam sobie
pomarszczone dłonie
kota mruczącego
i ciszę we mnie
niezmąconą
nie chcę już żadnych ogłupień
dźgających serce
wymyśliłam sobie
ciche zasypianie
drogę ku światłu
spokojne odpływanie
tylko jeszcze muszę
zrobić kilka ważnych rzeczy
dzieci wychować
w dyby zakuć duszę
zmierzyć się ze światem
i przetrwać tę suszę
przeżyję
muszę
Komentarze (19)
Wymyśliłaś i napisałaś ciekawy wiersz :)
Też lubię wymyślać ale ciągle mam obawy czy życie nie
wymyśli coś innego, "po swojemu" ;)
Pozdrawiam ciepło Dano:)
Przed realizacją "wymyślenia" jeszcze trochę zostało
do zrobienia :)
Pozdrawiam
To już mamy dwa przepisy. Dla każdego coś miłego
Pozdrawiam wiersz na tak:))
Bardzo na tak.
Pozdrawiam
Dano dziś za Anią Turkusową. Miłego popołudnia życzę
Właśnie! Ile to się trzeba najpierw namęczyć,zanim się
babcią albo dziadkiem zostanie.
Póki jesteśmy mamy marzenia, ale rzeczywistość nasz
dopada i gniecie, i trzyma. Pozdrawiam.
Ciągła bieganina, pęd myśli i czas który nieubłaganie
płynie. Wiersz podoba się bardzo. Pozdrawiam ciepło :)
Po galopie dnia, chwila wytchnienia przydałaby się,
nie tylko czasem. Tylko te konieczności niepokoją i
zmuszają do działania.
Pozdrawiam serdecznie :)
Smutno tak jakoś...
A miejsce na miłość nierodzicielską...
Pozdrawiam
Dobry wiersz zdradzający zmęczenie codziennością i
pragnienie odpoczynku. Niestety na starość przyplątują
się choroby, które uprzykrzają życie. Może jednak w
tej chwili nie jest aż tak źle, jak nam się wydaje? O
ile zdrowie dopisuje.
Pozdrawiam serdecznie. :)
pustynnie
Wiele jest do zrealizowania w życiu i spełnienia...
Pogodnego dnia:)
Ciekawe snujesz wizje. Jednak nim to wszystko
nadejdzie po drodze wiele spraw do ogarnięcia.
Pięknie, myślę że dobrze tak sobie wymyślić i dążyć do
tego bez pośpiechu :)