wyparowałam
ulatniam się jak para kiedy przychodzi
noc
kontempluję przymgloną miłość i
przeciwległą ścianę
za którą widzę twoje plecy
rozdziela nas całkowicie ciemność
ale spokojnie panuję nad sobą
opanowanie tak jak wszystko inne
jest umiejętnością idzie ze mną
ramię w ramię każdego wieczoru
obijając o poduszki
autor
Mirabella
Dodano: 2016-08-01 10:32:10
Ten wiersz przeczytano 802 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
bardzo ładnie :))
ładnie:)
Pięknie
podoba mi się /jak zwykle super metafory/.
Bardzo mi się podoba,odległość i oziębłość,pozd :)
Smuteczek, ale ładny :) pozdrawiam i głos zostawiam +
Ładnie, z melancholią
ależ to smutnie, bardzo sugestywnie o tym, że miłość
tez się kończy
Witaj, smuteczki nocą, ech a opanowanie przychodzi z
trudem, może odwróci plecy, spojrzy w oczy... Uściski
Mirabellko.
:)
"rozdziela nas całkowicie ciemność"
całkowicie rozdziela nas ciemność
Dziekuje Zosiak
miało być jak para,
Pozdrówka
najpierw było bara, bara,
a później ulotnił się jaj para.
Pozdrawiam serdecznie
Chyba że /para/ w sensie - dwoje
"ulatniam się jak para kiedy przychodzi noc"
ulatniam się kiedy przychodzi noc
"rozdziela nas całkowicie noc"
rozdziela nas całkowicie ciemność
Miłego dnia.