Wyrazistość klonu
Kiedy przyjdziesz
tuż za progiem
bez wahania
podasz mi rękę
pomoc to żadna,
jeśli rozpiętość między „chcę”
a „mogę”
jest długa tak jak chińskie rzeki
(pożeglujemy nimi przed wieczorem,
paląc kiepskie wiersze i pijąc wino)
dłoń twoja
kiedy przez nią w słońce patrzysz
jest jak liść klonu mały
światło przez palce się przemyka
Nic nie jest jasne, choć nadto wyraźne,
a wszystko skupia się w brązach i
czerwieniach
autor
komnen
Dodano: 2007-11-15 10:37:33
Ten wiersz przeczytano 571 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
wiem, że taki komentarz brzmi banalnie, ale Twój
wiersz jest naprawdę NIEbanalny:) w porównaniu do
niektórych publikowanych na beju "perełek" to
dojrzałość tego wiersza zasługuje na literackiego
Nobla:)
Troszkę treść mi się zatarła
"jest jak liść klonu mały
światło przez palce się przemyka"
ale, ale całkiem ciekawie...?
Pić wino, palić wiersze, ja je nie palę, wciąż
poprawiam i doskonalę, jak dzieci, którym należy
usuwać mleczne zęby..A przy płomieniu świec i w
zieleniach, a najczęściej w błękitach, zamyślam nad
sensownością życia. Jesień już gubi swoją suknię, lecz
klon zatrzymał światło w swych dłoniach, bym mogła
zadumać się jeszcze nad urodą przemijania chwili. Czas
, to coś ,co uwiera jak kamyk w bucie, ucieka jak
prześwit słońca i błysk pioruna., ale od dziś
pozostanie jak magik na ziemi księżyca, albo znów
ucieknie z nurtem chińskich rzek. Nic na to nie
poradzę jednak zakląłeś go w swym wierszu jak kadr
filmu dzisiejszego dnia. To jest Twoje piękno.
Nauczycielu mądry i prosty w przekazie, utrwalony w
malarskiej jesiennej życia wizji Jutro przyśle kogoś
mądrzejszego do skomentowania Twoich wierszy. Pozdr.
Ewa
I do poczytania, i do zastanowienia sie. I do
zachwycenia. Dobry wiersz.
i zieleniach i złocie..w zalezności od pory roku:)
Wiersz piękny,magiczny,jest w nim uczucie i dobry
styl...
„światło przez palce się przemyka” jak
Twoje słowa w wierszu zapadając gdzieś w świadomości.
Mam jedno "ale": prosze, nie pal kiepskich wierszy...
Obrazy Van Gogha kiedys sie nie podobaly, a teraz jest
jednym z najwybitniejszych holenderskich malarzy...
Moze zle wiersze kiedys zostana inaczej ocenione.
Zreszta, w kazdym wierszu, nawet nieudanym, jest
czastka nas...
Ladnie okreslona jesien w wierszu ["wszystko skupia
się w brązach i czerwieniach"]. Wiersz bardzo mi sie
podoba...
wyrazistość to pomoc zawarta w świetle klonu
spokój Wiersz sugestie daje że w czerwieni tak bo na
tym tle zawsze godło.Dobry wiersz intuicyjny brąz
zawiera zagadkę Wiersz ma klimat słodko gorzko
kontrowersja
paląc kiepskie wiersze ... zajefajne :)
Wiersz ciekawy, wieloznaczny, jesienny oczywiscie,
ale... No wlasnie - inny. Podoba mi sie to, ze za
kazdym razem, kiedy go czytam, znajduje inne emocje.