Wywiad chcesz zrobić dzisiaj ze mną
Wywiad chcesz zrobić dzisiaj ze mną,
ja się do tego nie nadaję.
Tutaj potrzebna jest wzajemność,
a ja sam siebie nie poznaję.
Tutaj potrzebne jest wyznanie,
otwarta przestrzeń całej duszy.
Cóż nam z zamkniętych słów zostanie,
kogo oziębłość moja wzruszy.
Schowaj długopis do kieszeni,
kartki zapełnisz innym razem.
Dziś żadną prośbą mnie nie zmienisz,
też nie przekonasz złym wyrazem.
Temat poczekać jeszcze może,
od tego masz ważniejsze twarze.
Mój świat w szarości tkwi kolorze,
sytości też nie czuje wrażeń.
Wywiad chcesz zrobić dzisiaj ze mną,
ja się do tego nie nadaję…
Komentarze (6)
Trochę mi zapachniało okolicznościami wywiadów tzw
"przedśmiertnymi" przeprowadzanymi z wielkimi
artystami jako podsumowanie. Ty widzę jeszcze nie
chcesz być podsumowany, ale z drugiej strony okazja na
wywiad może się już nie powtórzyć, zatem się
zastanów:))))
Ja wywiadach mówię
co przede mną:
Widzę ciemność...
Widzę ciemność!
Bardzo dobra refleksja.
Serdecznie pozdrawiam:)
Jak ładna - to "trza", dać ten wywiad. Wałęsa - zawsze
ładnym dawał.
Takze, kielicha i do roboty.
Nostalgio - precz
A czy w ogóle ten wywiad jest konieczny? hm...
pozdrawiam :)
Może przyjdzie taki dzień, odpowiedni. Pozdrawiam :)
być może znajdzie się ktoś, komu nie będzie to
przeszkadzać, a szarość
raczej przeważa w życiu,
miłego wieczoru:)