wywód o bezsensie naszych działań
Czy w ogóle jest możliwe to sprawienie,
czy tak tylko od niechcenia powiedzieli,
gdy na słońce idąc wespół z własnym ego,
wraz z nadzieją też motykę w dłoń ujęli
na logikę nie nabierzesz sitem wody,
prędzej diabli grzech na barkach swych
poniosą.
Zatem pytam czemu poszli wraz z motyką,
a nie chcieli się podeprzeć choćby kosą
lub łopatą, jakimś łomem albo młotkiem,
tym przynajmniej z głowy zamysł by bili
aby nie leźć wprost do słońca wraz z
motyką,
może wtedy by choć ego ocalili
wiele pytań w ciągu życia wciąż stawiamy,
na część nawet znajdujemy odpowiedzi,
jednak człowiek bez tych pytań byłby pusty,
a tak innych bez kozery myśli śledzi;
gdyż działania to już całkiem inny wątek,
bo się zderza z przeogromną pustki
ścianą,
po co w końcu się zajmować nawarzoną
przez głupotę naiwniaków suto pianą.
Komentarze (11)
Twój wywód pełen refleksji i mądrości
uczymy się przez całe życie
pozdrawiam
Piękny, refleksyjny wiersz :)
Czy nie miało być /wybili/ w 10 wersie?
Od pytań wolę odpowiedzi, z motyką ;)
Pozdrawiam
moim zdaniem - proszę krytyki,
wiersz wart jest nawet złotej motyki.
fajny wiersz Andrzeju. pozdrawiam :):)
W różnych kierunkach podczas życia chodzimy,
po drodze najczęściej szczęścia szukamy,
niestety, jakże często błądzimy,
błędne wnioski jednocześnie wyciągamy.
Fajny, ciekawy wiersz. Pozdrawiam :)
Bo człowieka zawsze coś pociąga w kierunku słońca i
choć sobie przypali to, czy tamto
i tak w jego blask będzie powracał.
Pozdrawiam
Tematycznie super, ale przyjrzyj się 10 wersowi
czuć arytmię.
Miłej soboty Szuflado.
fajna refleksja z przysłowiami w tle.
Podobno do odważnych świat należy.
Fajne rozważania.
.*nawarzoną (?)
ja bym ta wolał cysarzem, bo ma klawe życie
dzięki Michale
kłaniam:))
Cóż... Porywać się z motyką na słońce, to głupota. No
chyba... żeby się udało.
Za swego życia byłem świadkiem paru takich
nieprawdopodobnych wprost wydarzeń i teraz nie
krytykuję tych, którzy chcą zrobić coś niemożliwego.
Kto wie? Gdybym ja miał nieco więcej determinacji,
może bym już był królem Polski?