WYZNANIE
Skazałam siebie na wieczny paciorek, bez
żalu.
Nie żałowałam marihuany, swojego ciała też
nie,
bo mama zawsze powtarzała: seks to jedna z
tych
struktur, gdy nawet sranie sprawia wielką
trudność.
To nadzwyczajne – nie buntuję się
już, teraz
chodzę grzecznie spać. Nie palę marihuany.
Może
za dziesięć lat spotkam wszystkich
dziwkarzy
i wtedy porozwalam im głowy.
Pistolet skryję pod habitem.
autor
tokio hotel
Dodano: 2009-07-11 15:23:27
Ten wiersz przeczytano 496 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
jak dla mnie bardzo dobry wiersz pokazujący chyba chęć
zmiany, zniszczenia tego co było złe w zyciu
człowieka, jak komuś uda się coś zmienić za wszelką
cenę karze tych, którzy zepchnęli go na złą drogę,
także samego siebbie... moja biedna interpretacja
a nie ustrzel swoich nieopatrznie, zamotańcze. Czuję,
że przymierzasz się do liryki, ale trudno wyjść ze
starych butów...
film już taki był, książka też, teraz jest wiersz -
obawiam się tylko, że tez z gatunku kina klasy B, dla
mnie po prostu za dużo o tą zakonnice z pistoletem,
albo o "sranie", ale na pewno dobrze się sprzeda tym,
co lubią poezję bez poezji.
Uuuuuuu, mocne ! ale dobre, kurde, dobre :)
diametralna zmiana,ale czy do końca? bardzo
interesujący wiersz
Za 10 lat będą Ci całkowicie obojętni Wiersz bardzo
dobry poruszający ciekawy problem
+
pozdrawiam
Ciekawy wiersz,trzeba umieć wybrać właściwą drogę:)
bardzo interesujace wyznanie...kazdy z nas ma jakies
grzeszki i nawet ich nie zauwaza...ciekawa puenta
Bardzo mocny i odważny wiersz, ale równocześnie bardzo
dobry:) Pozdrawiam
wiersz mocny a co do zamiaru twego wybij też k.... bo
przez nie zycie wielu dobiet jest do d... Pozdrawiam
myślę ze z wyborami jest inaczej , habit można
spróbować,ale i tak tam w sercu zadra będzie, a natura
nie zmienia się tylko łagodnieje nawet nieraz słabnie
a modlić się można wszędzie przecież. Walka z samym
sobą jest bardzo trudna ale daje satysfakcję i siłę
do obrony przed zdradą,bo przecież łatwe to mniej
warte.Wiersz omawia właśnie ważną kwestię jak obronić
się przed złem.Bardzo dobry Rusza sumienie Pozdrawiam
ciepło:):)
Mocny, dobry tekst podejmujący bardzo drażliwy temat.
Intrygujący. Pozdrawiam
Tokio, coś mi nie gra w czwartym wersie pierwszej
strofy. poza tym super. ściskam gorąco :):):)
polecam AK toporny ale strasznie skuteczny... ;)
A zapasowe magazynki gdzie schowasz?? pod habit na
tylu dziwkarzy nie zmieszczą się a i dziwkarze nie
pozostaną Ci dłuzni:) polecam kuloodporny habit:)
Pozdrawiam!