Wyższomyślowo
a myśli nadal niewinne
widzi obrazek anioła
płoszy wizjami ta inna
świat dookoła
kręci się dość niespokojnie
jakby chciał ziemię ugładzić
gotowi się długo dla niej
nic nie poradzi
ramiona nadal są puste
gdyż życie dwojga nie proste
zawisła ze serca chrustem
grunt ciągle w ostach
będzie jej wciąż wypatrywał
układał poezji kwiaty
wzniesie w obłoki gdzie bywa
to wszystko dla tych
myśli co łączą przewodem
choć linia jest trochę krzywa
on tutaj ona ulata
tak to już bywa
jedyną radą pozostać
cichym w kolejce* bez zżymań
czekając chwili radosnej
wierszem podtrzymać
*losu
Komentarze (19)
Tkwiąc w zamyśleniu,
życzę miłej niedzieli :)
Podoba.
Pozdrawiam, Rozalio :)
Ciekawa liryka od tytułu po puentę. Czasami krzywizny
ludzkich relacji przerastają nawet umysły filozofów.
Pozdrowionka :):)
Nieproste.
Ciekawy wiersz, podoba mi się, a ostatnie zdania
bardzo mądre.