Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Yeratel

Dla mojego Anioła Stróża...

Widziałam go dzisiaj
Gdzieś koło
Południa
Siedział na ławce
W parku

Ale nie wyglądał
Tak jak zwykle
Zgarbiony
Smętnie złożył
Parę srebrzystych
Skrzydeł

Jedną ręką podpierał
Głowę
Okalaną koroną włosów
Już nie tak złocistych
A zawsze starannie
Ułożone pierścienie
Niechlujnie opadały
Na blade czoło

W drugiej ręce trzymał patyk
Kreślił nim jakieś
Znaki na piasku
Których nie mogłam
Dostrzec

Kreślił je mocno
Czy z zacięciem?
Czy ze złością?
Czy ze smutkiem?

Nie wiem

Nie wytrzymałam
Podeszłam blisko
Chwyciłam go za zimną
dłoń

Był zażenowany
Widziałam to
Gdyz to jego rola
Jego odwieczny obowiązek
A którego nie wypełnił

Powiedziałam
Nie martw się
Każdy popełnia błędy
Nie uchroniłeś mnie
Nie skierowałeś moich myśli
W inna stronę

Miałam do Ciebie zal
Nie ukrywam
ale teraz jest już po wszystkim
A Ty - musisz pomóc mi
się pozbierać

Wtedy uscisnęłam go
Jak mogłam najmocniej
A jego srebrne łzy
Cicho poplynęły
Po moim ramieniu

Dopiero wtedy
Spostrzegłam
Że na piasku
Widnieje

Moje imię...

Dodano: 2004-07-12 11:24:41
Ten wiersz przeczytano 761 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »