Yeti
Kupię, albo lepiej- marmoladę zrobię.
I pieniędzy odtąd już wcale, a wcale nie
policzę.
Litrowe słoiki hurtem nabędę.
Owoców całe krocie.
Gaz, prąd- a co tam, szkoda patrzeć na
zużycie.
Rodzinie nie dam, wszystko sprzedam.
A co, wzbogacę się, niech tam.
Marmoladę mam najlepszą w całym kraju.
Yeti- nazwa unikatowa, jedyna w swoim
rodzaju.
autor
Annna2
Dodano: 2020-11-15 08:03:27
Ten wiersz przeczytano 2499 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
Hmm jak słodko się zrobiło :))
Pozdrawiam serdecznie.
no, marka jak się patrzy, je i tije, bo cukier krzepi
a marmolada jeszcze lepiej.
To dla Ciebie stevią Waldku,
Stello, ok.
Dziękuję.
Zadanie wykonane ... marmolada smaczna j=aa ja mam
cukrzycę ...ha ...ha... ha ...
Niech peelka tak zrobi, a co tam :)
Pozdrawiam :)
Dobry, dobry Mily.
jest Marku,
Doobra jest ta marmolada JoViSkA,
Gabriel,
Dziękuję.
No i zgłodniałam na samą myśl o marmoladzie :))
Pozdrawiam
pozdrawiam
Jest plan:). Pozdrawiam
Każdy sposób dobry ;)
Te banki to krwiopijce Aniu- to prawda.
O! i dobrze Maćku.
Beatko, wiadomo.
No i tak ma być- uśmiech z rana.
Dziękuję.
pogodny,słodki wiersz jak marmoladka
to ja kupię pączki do kompletu
mniam mniam Aniu
a pieniądze na konto- ku uciesze banku...
Lubię syrop sosnowy.
Na przeziębienie dobry. Andrzej Dziękuję.
Tak ma być Krystynko, uśmiech z rana.
Dzięki.
Rozbawiłaś Annno z samego rana, w marmoladzie jestem
zakochana
kupię i zapłacę z nawiązką aby zwróciło się zużycie:))
lecz sens przekazu jest inny, kto chytrzy dwa razy
traci:))
dzielenie się z rodziną też bogaci:))
pozdrawiam z rana uśmiechem:))