Za mało szans wykorzystanych
Wiesz, że to dla Ciebie Gwiazdko.
Ile to godzin, dni,
pytam, odpowiedz.
Odkąd to słowo brzmi
w mojej głowie?
Zakochany w Tobie
patrzę w dal szukając formy
Twej sylwetki, Twego ciała.
Twojej twarzy, Twoich piersi
Twoich bioder, Twoich nóg,
szukając śladów stóp.
Niczym róża usycham
dla Ciebie, mojej wody.
Ja lubię ten ból, lubię to szczęście.
Daleko od Ciebie, ty daleko stąd.
Miałem dużo szans uciec,
ale świat mnie trzyma.
Los, zbiegi okoliczności, dużo
do stracenia, do zyskania Ty.
Więcej.
To nie takie łatwe.
Walcz o mnie proszę, ja za słaby
od tamtego dnia.
Daleko czy blisko, te kilometry nic nie zmieniają w moim sercu.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.