za szkłem
za szklaną szybą twarz przyklejona
łzy się skończyły, więc tylko patrzy
jak szybko zmienia się świat dokoła
jak jeden pada, gdy inny tańczy
ubiegłej wiosny ktoś skaził lica
latem ostatnia łza twarz zdobiła
jesień odkryła, że tajemnica
liśćmi co spadły, smutek przykryła
zima swym puchem chciała utulić
zmroziła mocniej suche gałęzie
wiosna rozbudza świat wszystkich ludzi
lecz tutaj tylko szkło straszyć będzie
gdy podszedł bliżej, aby uwolnić
ze szkła głęboko oczy zmrożone
nie chciała zranić, lecz szkło kaleczy
po drugiej stronie serce wpatrzone
Komentarze (3)
Pieknie mimo iz smutek przebija z każdego wersu
...........potłucz dzieląca od swiata Cie szybe
plissssss potłucz nie patrząc ze szkło kaleczy.Przed
Toba życie które musisz przejścv radosna Twa radośc
potrzebna jest wielu ludziom..Powodzenia
Cudowny wiersz. Piszesz coraz lepiej. Zawyżasz poziom
hahaha
przepiękny wiersz i gdy sie go czyta a przeżyło sie
nie jedno to czar serce ogarnia z jego dostojności