Za wiosną tęsknię

byle do wiosny...do zieloności w głowie,zielonego
słońca i zielonego pojęcia!:)pzdr

niech i to słońce takie bedzie lecz jeszcze do wiosny
poczekać musimy
pozdrawiam:)

a mnie jest wtedy tak zielonoooooo!

Piękny przekaz! Tęsknimy za ciepłem:)
Ostatni wers czytam:
"za wiosny rozkwitem, jasnym słońcem", nie gniewaj się
Staszko, ale zielonego słońca nie umiem wyobrazić:)
To taka moja czytelnicza uwaga, ale Ty wiesz, co
zrobić:)
Dobrej nocy życzę:)

Piękna ta Twoja melancholia:)

nawet jak spadnie śnieg
dla mnie będzie już zielono
Pozdrawiam serdecznie

właśnie tak

"Zielonym" - jak wiaDomo to kolor nadziei, a więc??
Jest git:)
pozdrawiam lukra!

za wiosną rozkwitłą zielonym słońcem.//zielonym???

Widzę, że autorka zmieniła treść więc dla porządku
pierwsze cztery wersy:

Spadły czerwone kiście jarzębin
skurczył się rudy kasztan w kieszeni.
Póżniejsze wschody zamgliły słońce,
to nieuchronne każdej jesieni.

wprowadzasz w magiczny i błogi stan - ciepełko pomimo
zimowego mrozu - pozdrawiam

Jaką rolę w wierszu nieregularnym mają spełniać rymy,
do tego "niezbyt wyszukane"?
Weźmy pod uwagę pierwszą zwrotkę: dodanie zaimka
zwrotnego się, po skurczył - natychmiast wyrównuje
rytm i dodaje płynności tekstowi. I dalej: Poranne
wschody zamgliły słońce, to nieuchronne każdej
jesieni. Zmiana treści pomogła zwrotce zamienić się
w tekst rymowany. Zostaje tylko coś zrobić z
porannymi wschodami. Może np.póżniejsze wschody. Itd.
z kolejnymi zwrotkami.

Zosiak , dzięki i lubię jak wiersz kogoś zainteresuje

Ładny wiersz :)

Wiele metafor bardzo wzbogaca ten wiersz - dla mnie,
jak najbardziej na tak! +