Zabiję Cie z rozkoszą

...Dla Anny O...

Mam kolejny kaprys,
Nie zgadniesz nigdy, jaki!
Podpowiem Ci:

Siedzę w ciemnym kącie,
światłem bawie się
Moje oczy dziwnie błyszczą,
W kieszeni grzeje się nóż...
Nagle
Cisze przerywa mój głośny śmiech,
Światło pada na drugi kąt,
Tam siedzisz związana TY.
Wyglądasz tak żałośnie...
...Bardziej niż zwykle
Teraz to TY oczy masz we łzach!
Teraz to ja krzyczę na Ciebie
Z kieszeni wyciągam
Nagrzany już nóż
Z ust Twoich zdzieram huste
Chcę słyszeć Twój krzyk
Chcę słyszeć jak błagasz o życie mnie
A najbardziej
Chcę słyszeć Twój ból
Rzucam Ci ten sławny telefon
"Teraz dzwoń"
"Poskarż Sie"
Czyżby odechciało się Ci?
Coraz głośniej śmieje się,
Nożem jadę Ci po szyi,
A Ty coraz głośniej Sie drzesz
łzy lecą Ci strumieniami...
Nawet nie wiesz,
Jaką rodochę z tego mam!

Teraz myśle jak Ci zadać prawdziwy ból
Ból, który wykończy Cię

...Już wiem...

Oblewam Cię benzyną
Przy tym coraz głośniej śmiejąc się.
Pewnie domyślasz sie, za co to!
Teraz jeszcze tylko
Ostatni raz napluje Ci w twarz
I...
Zapałką bawie się.
Twój krzyk ciągle wzrasta
Szarpiesz się
Tylko, po co I tak zrobię to, co chcę
W końcu to mój kaprys jest
Zaraz żuce Ci zapałką w Twarz.
Bo już zaczynasz nudzić mnie!
Wyciągam nową zapałkę
Piękny płomień idzie z niej.
Piękny-bo on zabiję Cię
Tak jak obiecałam
Rzucam Ci ją w ten wredny (...)
Piski Twoje coraz bardziej radują mnie
Widze jak cierpisz
Śmiech ciągle wzrasta

Jaki piękny piękny płomień idzie
Jak pięknie palisz się
Chciałabym, aby ta chwila trwała wiecznie
A z nią
Twoję cierpienie!
To będzie najpiękniejszy dzień w moim życiu chyba

Pamiętasz jak raz powiedziałam ci:

"Zemsta najlepiej smakuje na zimno"

Właśnie to zrobię i rozkoszuje się tą chwilą
Rozkoszuje się jak najdłużej...

Ten kaprys spełnie Tylko z jedną najbliszą mi osobą! Nasz duet wykończy w końcu Cię

autor

~DaGuSiA~

Napisany: 2005-07-18 Dodano: 2005-07-18 13:54:11

Ten wiersz przeczytano 909 razy

Oddanych głosów: 8

Rodzaj Biały Klimat Dramatyczny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie