Zabłądziłem
Zabłądziłem,
czuję bicie mego serca,
osłupiałym wzrokiem badam rozwiązania,
co człowieka, aby iść w nieznane strony
swoją siłą i w bez mocy jego skłania.
Zabłądziłem,
czuję się wręcz nieporadnie,
jakby nagle miód mi dziegciem zaprawili
i łyżkami tą miksturą, dla zabawy
ile wlezie po omacku mnie karmili.
Zabłądziłem,
czy to kiedyś się powtórzy,
czy wyciągnę z tego wnioski dla przestrogi,
czy też dalej będę łaził w gęstej mazi,
gdzie mnie będą kierowały obce drogi.
Zabłądziłem,
ale mam alibi - kartę,
jestem tylko prosty człowiek, który szuka,
a jak chce się coś odnaleźć, dobrze zbadać,
trzeba czasem w zakamarki mroczne kukać.
Komentarze (7)
masz absolutną rację w tym co piszesz i dziękuję za
komentarz oraz ocenę i jeszcze jedno, jestem facetem
mam na imię Andrzej; pozdrawiam:))
Szuflado ..lepiej szukać i błądzić ni trwać w "mazi"
biorąc ją za zdrój ..pięknie podsumowałaś ..
To jest świetne pozdrawiam:)
dobry i mądry wiersz
i pamiętać należy szukać rozwiązań światłych i przy
świetle po omacku na pewno wdepnie się w problem
Trzeba zbłądzić... aby wrócić
Pozdrawiam :)
... samo życie... błądzić rzecz ludzka... pozdrawiam
:)
bardzo fajny, życiowy. Błądzić -ludzka rzecz, a
ciekawość ma odkrywczą moc.