Zabójca codzienności
Kolejny dzień chyli się ku niechybnej
Naturalnej śmierci
I z cicha łka do krwawego mordercy
zachodu
Co za sobą niesie tylko ciemna płaszcz
Daj odetchnąć
Daj pożyć
Twój klon przychodzi razem z brzaskiem
I śpiewaniem ptaków pierwszym
On także musi przeżyć dzień
By świat był skończonym dziełem
autor
deMargo
Dodano: 2009-07-04 12:47:45
Ten wiersz przeczytano 370 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Bardzo dobry wiersz,szara rzeczywistość.
Pozdrawiam.
daj odetchnąc.....daj pożyc.....podpisuje się pod
tym....codzienność...ciemność....każdy dzień chyli sie
ku końcowi...noc....kolejny dzień...noc....czy stare
słońce zbudzi nas...?....kończące dzieło....i prośba
...daj odetchnąć zycie oj daj....pieknie
Kacperku...pozdrawiam....mam nadzieje że bejowicze w
końcu zaczna zauważać Twoje wiersze bo są warte
zauważenia...i zastanowienia się nad treścią...posyłam
uśmiech....
bardzo interesujacy wiersz.."Co za sobą niesie tylko
ciemna płaszcz" czy w tym wersie nie lepiej by bzmialo
" ciemnosci plaszcz" no ale to tylko moja
sugestia..pozdrawiam
Wiersz skarga na ciemność bo życie nie może być
niszczone przez niego by szczęście było pełne realnie
Fazy codzienności powinny być zgodne Dobry
Pozdrawiam:)
ciekawy i zastanawiający wiersz...pozdrawiam
serdecznie