Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

....zabrałeś mnie tu

Szymonowi...

Znowu tu jestem,
ponownie sama…

To miejsce
pokazałeś mi Ty…
Twoje schronienie,
a mimo to zabrałeś
mnie tu…
Chciałeś, bym tak jak Ty,
doznała tej ciszy..

Obawiałeś się, że może mi się
nie spodobać…
Przyrównałeś to, do zwykłego,
a tu jest tak ładnie…

Choć minął już rok,
to ja nadal
dokładnie pamiętam,
o czym mówiłeś,
gdy byliśmy tu
pierwszy raz…

A Twój wizerunek,
nie widzę jak przez mgłę.
Powietrze jest ciepłe, bezwietrzne.
Nie zamykam oczu.
Próbuję odtworzyć kontur
Twej twarzy,
centymetr po centymetrze,
pomału nanosząc
najdrobniejszy nawet szczegół…

autor

Anioł-ek

Dodano: 2006-06-28 17:55:50
Ten wiersz przeczytano 502 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Bez rymów Klimat Rozmarzony Tematyka Przyjaźń
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »