Zachcianka
Dziś mierzyłam za wysoko.
Był pokaźny, bardzo długi.
Wiem, w sam raz, na moje oko.
Wyobraźnię mą pobudził.
Zdobyć szybko jak najprędzej,
Cudo, po prostu muszę mieć.
Tę ochotę czuję wszędzie.
Ciepła po ciele spływa ciecz.
Cała spocona dygoczę,
chociaż szanse moje marne.
Mocno śniegiem dało w oczy
Kurde po ptokach, a fajny
.
.
.
Sopel lodu.
autor
Gorzka_kawa
Dodano: 2024-01-23 06:39:07
Ten wiersz przeczytano 816 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
pomyślałam, że tak po plecach ten zimny sopel.
fajne.