Zachód
Dzień podziękował słońcu wieczornym
koncertem
przed światem skrytych w trawie
bezimiennych świerszczy.
Purpurząc swoje lico wraz z wiatrem pod
rękę
za lasem szumnym wygasł, pustkę wokół
czyniąc.
Ciepła noc otuliła rękoma kochanki
szepcząc szumem igliwia dotknęła
sekretem.
Srebrny księżyc – wędrowiec – spacer
rozpoczął
wśród morza gwiazd migotu na bezchmurnym
niebie.
W gładkiej toni jeziora jak w wodnym
zwierciadle
nocny kompan się przejrzał w błyszczącej
koronie.
Gdzieś w oddali jak zjawa przekreślił
horyzont
pełen dźwięków gitary, dumny żagiel
jachtu.
Komentarze (67)
magiczny
obraz "słowno-muzyczny"...
+ Pozdrawiam serdecznie
Uroczy zachód słońca. Dziękuję za ten wspaniały
klimat. Serdeczności.
zachodu słońca oczywiście
Piękny, klimatyczny zachód z księżycem i jachtem w
tle.
Pozdrawiam serdecznie:)
Poprostu mega. Obraz przekroczy.Pozdrawiam
piękny obraz malowany słowem, jestem nad morzem, lubię
te klimaty,,,,pozdrawiam :)
Piękny klimat zachód słońca stworzyłeś kaczorku w
niełatwym trzynastozgłoskowcu. Magia krajobrazu
zmieszana z barwami dogasającego słońca kusi, by być
tam i zachłysnąć się tym pięknem.Pozdrawiam.