zachwyt
dziwi mnie
starannie niedoskonała miłość
która przez przypadek pojawia się
z nieoczekiwanej strony
i niczego nie obiecując
barwi powietrze
zielonym malachitem samotności
autor
MałaZielona
Dodano: 2009-12-09 09:38:02
Ten wiersz przeczytano 593 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
"malachitem samotności" ciekawe...jestem na tak