Zaciśnijcie kciuki!
http://www.hoax-slayer.com/images/footprint.jpg
Już zaczyna trącać małą stópką w
brzuszek.
Mówi: "Zobacz jestem. Mych narodzin
czekam..."
Lody nieśmiałości chętnie pierwszy
skruszę,
chociaż moja żona chce termin odwlekać
:)
Dość ciężko opisać ojcostwa uczucie.
Rosły ze mnie facet o przyjaznej duszy
a jednak pod sercem odczuwam ukłucie...
Stres narodzin bełtem wystrzelonym z
kuszy.
Proszę zatem Was dziś drodzy Bejowicze
Powiadomcie córki, babcie, dziadków,
wnuki,
synów, matki, ojców - już więcej nie
zliczę
By trzymali za nas zaciśnięte kciuki.
Rozwiązanie dopiero za cztery miesiące ale chucham na zimne :)
Komentarze (6)
Wiersz warto zachować dla potomka:) Pięknie, że
piszesz o ojcowskich uczuciach - wspaniała druga
zwrotka!
Masz rację - trzymać kciuki zawsze warto i nie
zaszkodzi. Jedno tylko zastrzeżenie, wtedy nas nie
prosiłes o pomoc :) chętnie bym skorzystał z
propozycji.Rozterki przyszłego taty - właściwie
przekazane w wierszu
szczęść Wam Boże - wyjątkowy wiersz - warto potem...
pokazać dziecku.
To cudne uczucie. Nie Twoje ukłucie,
Lecz nóżką dzidziusia od środka kopnięcie.
Przeżyłam to nie raz i znowu czuć muszę,
Dziś takie pragnienie raduje mą duszę.
Powiedzcie mi proszę, drodzy Bejowicze,
Gdzie wieku granica? Cisza... nic nie słyszę...
To znak, że pożegnać to pragnienie muszę?
Wzruszające...A stronka? Cudeńko ;)) Kciuki
trzymane,macie to jak w banku! ;))
Pięknie napisane... szczególnie pierwszy wers :) i ja
trzymam kciuki i życzę szczęścia :)