Zaćmienie
Drżę pisząc te słowa mój miły
Obłęd to czy tylko umieram ?
Z miłości błogiej umalowanej
Pąs me policzki spoziera
Przyjdź ukojenie na dłonie moje
Przemyję Twarz Twojemi łzami
Zamknę kajdany na Twojej stopie
I nie uwolnię przeto latami
Pod skórą ciemności
I ból pod powieką
Kochając naprawdę
Już nic nie napiszę
Pójdź do mnie
Pokochaj
Miłość istnieje
Miłość powstała
Wszędzie ją dziś słyszę
czuły szept- dziękuję
autor
agablue
Dodano: 2009-12-03 10:44:52
Ten wiersz przeczytano 510 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
dzięki za podpowiedz, masz rację brzmi
lepiej...przeczytałam twój wiersz jest
dobry...pozdrawiam serdecznie
ciekawie, ciekawie, można się na nim zadumać
Wiersz mnie zatrzymał dobrymi frazami :) ("naprawdę"
razem )
jak dla mnie wiersz przecudny, znajduję w nim coś z
siebie pozdrawiam
Strasznie mi się podoba... Lekko,płynnie... Bardzo
dobrze