ZAGADKA PLANET
DLA CIEBIE
I zagrały surmy złote..otworzyły
obumarłe smutne drzwi tęsknoty
skamieniałych drzew wspomnienia
rozpostarły swoje sploty
pieśni zawodzące w mroku
zaświeciła w strudze cieni
iskra co w otchłani lśniła
jak zaklęty mocy kamień
więzi co przez wieki świecił
roztańczyła się melodia
i kaganek wiedzy urwał.. strumień
światła
ponad czasem związków wielkich
wystrzeliła nad poemat
zwyczajnego życia troski
zorza w lodach zatopiona
okręt z wyrwy się wydobył
wyrwał z serca kamień szary
co na dnie rozpaczy leżał
czy w zetknięciu wspomnień trwożnych
i bolesnych krzyku uczuć
serce zabrzmi nową nutą?
czy pozwoli niebo Boga
na zabraną w ciszy mroku
tęczę roziskrzonych pulsu serca
w mgławic szereg połączonych
ponabijać drogę świetlną planet
i symfonią rozpętaną nagle gromem
błyskawicą bieli rozszalałej
co potęgą tonów chwały
zabrzmi wtedy słodycz nut tożsamych
z sobą trafem wielkim brzegów
i przypadkiem połączonych?
w ogień wielki co jak pożar
serca stopi w jedną całość
czy uleci parą złudną
w sny i marzeń wielkich zjawę
w jądrze cudów tysiącleci.
i zostanie niespełnione
jak pragnienie niedościgle
bo prawdziwe
ten świecący w dali brylant
Miłość piękna i niezwykła
dar dla prostego Człowieka?
Lódź,08.12.2007r. ula2ula
Komentarze (15)
Jakbyś troszkę skróciła i zmieniła formę, to było by
to jasne a tak trochę się zagubiłam, a może
tak miało być?
"Miłość piękna i niezwykła
dar dla prostego Człowieka"... Bardzo ładnie Ulo,
sentymentalnie i nastrojowo. Zagadką dla nas może być
wszystko, ale nie wszystko może zostać odgadnięte.
Pozdrawiam Cię
Jak zwykle u Ciebie , wspaniały wiersz.. :) oczywiście
plusik dla CIebie .. ;)
Bo miłość piękna jest gdy szczera i prawdziwa okaże
się ;)
" I zagraly surmy zlote" .wzywaja do
podboju wszechswiata.. tylko milosc moze
przetrwac ten wyscig z czasem..
Oj zpachniało mi tu klasykami romantyzmu przez duże M
i S. Cały wiersz jak jedno wielkie porównanie -
Doskonały
kosmicznie, ogniście i kamieniście, ale zwieńczenie,
ciepłe i serdeczne Uli ...
Samo życie jest w sobie zagadką…ciężko je
zrozumieć i tak ustawić by nam było dobrze
Piękny i niesamowity jak tylko piękny może być dar
dla zwykłego człowieka...
Wystarczyłoby wątków na całkiem niezłą powieść.
dla mnie urocza zagadka, pogubiłam się w alegorycznym
labiryncie...choć jak piesek kiełbaskę wyczuje choć
ukryta na półce ...myślę sobie chyba dobre... i dam
komenterz i punkcik Ulce...- tyle się znam, ale
punkty dam.
Zaskakujesz pięknem i doborem słów.Aż się dusza raduje
z takiego przesytu polskiego języka...
Czemu zatem brylant w dali, nie w Twych dłoniach
zatrzymany? Komu taniec drżących myśli na jeziorach
roztańczonych? Pytam Ciebie? Czemu w oczach migotanie,
czarowanie magii pod gwiazdami płochych myśli? Ty już
wiesz że to chwila zatrzymana nad górami. Wiesz ze ona
w końcu fali pozostanie znowu w dłoniach, jak ten
żagiel biały w chmurach rozedrgany. Wiesz na pewno.
Bryland w dali pozostanie?
Ula...
zagadka....ale w jakze doskonały sposób odsłaniasz nam
jej arkana.
'koncert zgoła niesamowity..pośród trąb i tub..
roztańczone cienie przy zaklętym kręgu kamieni...
zorza strzelająca swoim strumieniem i krzyk zatrzymany
aby choc złagodzić napęczniałą boleść...koncert trwa
symfonia nowych instrumentów ukazuje ogniste nuty
marzeń niczym zjawy w blasku ogni na sabacie
czarownic...niesamowity obraz..
i zakonczenie wieńczy dzieło...
odskocznia od tego co w szarości spowite wzlatuje w
miłości obłoki....
brawo....b.dobry wiersz....pozdrawiam
Tak, miłość to dar dla zwykłego człowieka, co może go
uczynić niezwykłym. Ale biada jeśli potraktuje ją jak
coś zwykłego. Pozdrawiam
Slowami czarujesz i piszesz prawde zarazem, masz
talent, chwytasz zmysly i wabisz, pozostawiajac
czytelnika w oczekiwaniu na nastepny "brylant"...